Tajemnice Willi Hilde Brügmann w Brzezinie

karkonoszego.pl 1 tydzień temu
Na skraju Lasu Mokrzańskiego, między Wilkszynem a Brzeziną w gminie Miękinia, kryją się pozostałości dawnej świetności – ruiny Willi Hilde Brügmann. Dziś to miejsce owiane lokalnymi legendami, zarastające bluszczem i ciszą, ale przed wojną należało do zamożnej rodziny związanej z przemysłem obuwniczym. Choć kilka już zostało z samego budynku, wciąż można tu dostrzec ślady dawnego parku i alei spacerowych. I choć mieszkańcy mówią o „parku Geringa”, to nazwa ta – jak się okazuje – jest całkowicie błędna. Willa powstała około 1925 roku jako elegancka, wiejska rezydencja Hildegardy Very Brügmann, spadkobierczyni znanej w przedwojennych Niemczech fabryki obuwniczej „Remonte Dorndorf”. Budynek wzniesiono w stylu angielskiego dworu, z charakterystycznym dachem mansardowym i bogatym parkiem otaczającym posiadłość. Przed wojną majątek funkcjonował pod nazwą „Smetank-Hof” – od imienia ulubionego konia właścicielki, ogiera o arabskim rodowodzie.

[foto:7682008]

W okresie wojny część posiadłości przekształcono w ośrodek opiekuńczy prowadzony przez Narodowosocjalistyczną Ludową Opiekę Społeczną (NSV), gdzie trafiały dzieci ewakuowane z Wrocławia. Po 1945 roku losy majątku giną w mrokach powojennego chaosu – nie wiadomo, kiedy dokładnie rezydencja została opuszczona, ani kto przejął teren po rodzinie Brügmann. Z biegiem lat zabudowania popadły w ruinę, a przyroda odzyskała to, co ludzie zbudowali.

Współcześnie mieszkańcy nazywają to mie
Idź do oryginalnego materiału