"Drony", niektóre rzekomo wielkości autobusu, od miesiąca pojawiają się w nocy głównie w okolicach amerykańskich baz wojskowych w stanie New Jersey. W Europie też były widziane niezidentyfikowane obiekty latające. A wraz z kolejnymi doniesieniami mnożą się teorie spiskowe i pytania o bezpieczeństwo, bo ani władze stanowe, ani władze federalne nie mają przekonujących odpowiedzi.