Nad Syrią zaobserwowano jeden z czterech eksploatowanych przez Rosję samolotów An-30. Pojawienie się tej maszyny wywołało spekulacje co do możliwej ofensywy rosyjskiego kontyngentu w Syrii. An-30 przed dekadą był widziany także na polskim niebie, prowadząc rozpoznanie infrastruktury i baz polskiego wojska.