Technologiczna KLĘSKA ROSJI – Kompromitacja na cały świat

#polska #rosja #robot
Kup Najlepsze Herbaty: http://tuncia.pl
Kup moją książkę „Przyszłość Polski. Rok 2050 – sukces czy katastrofa?”: https://globalista.alt.pl
Sprawdź nasz nowy kanał: @GastroNewsPolska

Wykorzystaj możliwości aplikacji inwestycyjnej XTB: https://link-pso.xtb.com/pso/rBcfG Uważasz, iż brakuje Ci odpowiedniej wiedzy? Teraz, rejestrując się w XTB z kodem “BEDNARSKI” otrzymasz pełny kurs edukacyjny dedykowany początkującym inwestorom. Inwestowanie jest ryzykowne. Inwestuj odpowiedzialnie.

Odwiedź Nasz Sklep: https://globalista.pl

0:00 Rosyjski robot – IDOL
3:20 Partnerzy materiału
5:20 Rosyjskie wydatki na R&D i “nowoczesne procesory”
7:46 Rosyjskie elity się bawią, a mieszkańcy nie mają toalet XD
9:28 Rosyjskie telefony i samochody elektryczne
12:43 Rosja tkwi w pułapce własnego systemu

O czym dzisiejszy materiał:
Rosja z dumą przypomina, iż wysłała pierwszego człowieka w kosmos — Jurij Gagarin był w 1961 roku, i to przez cały czas robi wrażenie. A potem… podczas gdy globalna elita technologiczna biega w kierunku sztucznej inteligencji i zaawansowanych chipów, Rosja inwestuje 0,93 % PKB w badania i rozwój (R&D) w 2022 roku. To mniej niż połowa poziomu największych graczy — i jasny sygnał: może być dużo ambitnych deklaracji, ale widać, iż nie wszystko idzie tak gładko. W zestawieniu Global Innovation Index 2024, Rosja zajęła 59. miejsce. I choć ma mocne punkty (np. w edukacji humanistycznej, badaniach), to najważniejsze filary jak instytucje, infrastruktura wypadają kiepsko. W praktyce: wygląda to trochę jak: masz wielką ciężarówkę, ale koła są stare, silnik “prawie działa”, a opony chyba z czasów Związku Radzieckiego. Z kronik technologicznych: Rosja ogłosiła stworzenie własnej maszyny litograficznej — czyli urządzenia kluczowego do produkcji nowoczesnych chipów. Ale… działa w procesie 350 nm. W świecie, gdzie powszechne są procesy 5 nm czy niżej, to jakby próbować wygrać wyścig Formułą 1 z maluchem. Rosja za czasów Związku Radzieckiego dzięki determinacji jej uczonych potrafiła osiągać naprawdę dużo, przez chwilę sowieci wygrywali z amerykanami wyścig kosmiczny, i gospodarczo istniało ryzyko, iż komuniści mogą wygrać- ostatecznie jednak coś poszło nie tak- a dzisiaj rosyjskie elity mają jeden cel, utrzymać się u władzy i pielęgnować dojną krowę z której mogą sobie pozwolić na wakacje na Malediwach oraz ekskluzywne jachty. Reszta społeczeństwa w niższych warstwach najlepiej, żeby zadowoliła się tym, iż ma jajka w lodówce i ajfona- za którego część rosjan może iść się choćby strzelać na Ukrainie. No chyba najlepiej stan umysłu Rosji oddaje pokój Putina – z Windowsem XP, tapetą kremla z okolic lat 2000 i telefonem, który nie zdziwiłbym się jakby pamiętał dygnitarzy ze Związku Radzieckiego. Ale za tymi absurdami idą twarde dane i o legendarnych rosyjskich kiblach także będzie. I tak oto, kiedy świat pędzi do przodu w tempie ekspresowym, Rosja — mimo ogromnego potencjału naukowego, bogatej historii odkryć i wielu wybitnych ludzi — tkwi w technologicznej pułapce własnego systemu. Z jednej strony kremlowskie elity wciąż próbują przekonywać, iż są światowym liderem innowacji, z drugiej jednak rzeczywistość co chwilę sprowadza ich na ziemię… czasem wręcz tak spektakularnie. I to jest właśnie największy paradoks: kraj, który mógłby być technologicznie potężny, ma zasoby, kadry i tradycję naukową — ale woli inwestować w propagandę, tworzenie pozorów i gaszenie pożarów sankcyjnych niż w realny rozwój.

Żródło: GlobalistaTV