Ten kraj NATO złożył istotną deklarację. Chodzi o wschodnią flankę

natemat.pl 2 godzin temu
Kolejny kraj NATO reaguje na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Portugalia zadeklarowała udział w operacji "Wschodnia Straż".


O decyzji poinformował szef portugalskiego resortu obrony. To odpowiedź Portugalii na wydarzenia z zeszłego tygodnia, gdy rosyjskie drony wielokrotnie naruszyły polską przestrzeń powietrzną.

Portugalia złożyła deklarację


Minister obrony Luiz Montenegro zapewnił, iż portugalska armia jest gotowa, by zwiększyć swoje zdolności operacyjne oraz do obecności wojskowej we wschodniej flance NATO. Podkreślił przy tym, iż Lizbona wypełni swoje zobowiązania wobec sojuszników z UE i NATO "w imię zasad wolności i pokoju".

Minister Nuno Melo zaznaczył także, iż opowiada się za powstrzymywaniem konfliktów zbrojnych, a nie ich eskalowaniem.

– NATO jest gotowe do obrony swego terytorium. Nie powinniśmy jednak podsycać tego, co jest ewidentnie nierozsądne i niebezpieczne (…), działań mogących prowadzić do eskalacji, której nikt nie chce – poinformował w rozmowie z mediami.

Operacja "Wschodnia Straż" NATO


Operacja "Wschodnia Straż" została ogłoszona w piątek w związku z uruchomieniem przez Polskę artykułu 4. NATO.

– NATO uruchamia swoje skupienie na wschodniej flance w Europie. W najbliższych dniach uruchomimy inicjatywę ("Wschodnia Straż - przyp. red.) i zaangażujemy zasoby z Danii, Francji, Niemiec i innych państw – mówił podczas konferencji prasowej Mark Rutte.

Przypomnijmy, iż minister spraw zagranicznych Niemiec Johann Wadephul wezwał Stany Zjednoczone, by w związku z naruszeniem przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce, zatwierdziły ostatecznie surowe sankcje dla Rosji.

Szefowa Komisji Europejskiej poinformowała o rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem w sprawie sankcji wobec Rosji. Ursula Von Der Leyen zapowiedziała, iż niedługo przedstawi 19. pakiet sankcji, skierowanych przeciwko kryptowalutom, bankom i sektorowi energetycznemu Rosji.

"Rosyjska gospodarka wojenna, utrzymywana z dochodów z paliw kopalnych, finansuje rozlew krwi w Ukrainie. Aby położyć temu kres, Komisja zaproponuje przyspieszenie wycofywania rosyjskiego importu paliw kopalnych" – napisała.

Dodajmy, iż ze strony Kremla padły szokują słowa w tej sprawie. Rzecznik Dimitij Pieskow powiedział: – NATO jest w stanie wojny z Rosją. To oczywiste i nie wymaga dowodów. Sojusz udziela bezpośredniego i pośredniego wsparcia reżimowi w Kijowie.

Idź do oryginalnego materiału