Pociągi wypełnione syberyjską tarcicą przekraczają chińską granicę, by po pocięciu i wypolerowaniu zamienić się w elementy mebli i pałeczki do jedzenia. Ciężarówki przywożą z Rosji rzepak, który w Chinach trafia do tłoczni i staje się olejem canola. Natomiast w imponującym, przypominającym pałac salonie używanych samochodów Rosjanie kupują jeszcze prawie nowe auta, które następnie wysyłają do rodzinnych miejscowości.