W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się, czy Ukraina zdoła pozostać suwerennym państwem w granicach sprzed rosyjskiej inwazji lub zbliżonych do nich, gwarantując swoim obywatelom bezpieczeństwo, czy też dyktator Putin zdobędzie nagrodę, która zachęci go do dalszej ekspansji terytorialnej. Rozwiązanie tego konfliktu będzie miało konsekwencje sięgające daleko poza Ukrainę. Przeczy to opiniom niektórych, w tym amerykańskich izolacjonistów, iż wojna ta jest jedynie europejskim problemem. Na szali znajduje się wiarygodność Stanów Zjednoczonych oraz NATO, które wspierały Ukrainę po nielegalnej i niesprowokowanej inwazji Rosji, deklarując pomoc „tak długo, jak będzie to konieczne”, by przeciwstawić się rosyjskiej agresji – czytamy w artykule redakcyjnym „The Washington Post”.