"To było trudne dla obu stron". Donald Trump się rozmyślił i znów wodzi Kijów za nos. "Czasami trzeba pozwolić im walczyć"
            
                        Zdjęcie: Donald Trump, prezydent USA, przed Białym Domem. Waszyngton, 2 listopada 2025 r.            
            
            
            
            
                            
                        Jeszcze w połowie października wydawało się, iż Donald Trump, wściekły na Władimira Putina, będzie skłonny przekazać Ukrainie pociski Tomahawk. Jednak Wołodymyr Zełenski wrócił z Waszyngtonu z pustymi rękami. Od tego czasu amerykański prezydent wydaje się coraz mniej skory do pomocy. Donald Trump znów kluczy i w charakterystyczny dla siebie sposób relatywizuje odpowiedzialność agresora za wojnę. I to mimo iż Pentagon oficjalnie uznał, iż Amerykanie mają wystarczająco dużo pocisków, by podzielić się nimi z Ukrainą                                
                    
        
    


![Terytorialsi prowadzą szkolenia proobronne dla pracowników placówek oświatowych [FOTO]](https://zambrow.org/static/files/gallery/130/1759392_1762252918.webp)






![Wiceminister o Europejskiej Stolicy Kultury: Liczymy na wzrost ruchu turystycznego i prestiżu Lublina [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments9055365a92139d7772a8cb115222b65078107e4_xl-1.jpg?size=md)




