Okres Wszystkich Świętych to czas, kiedy pamiętamy nie tylko o bliskich zmarłych. Szczególnie silna jest też pamięć o żołnierzach, którzy zginęli w obronie ojczyzny.
Na cmentarzu parafialnym w Białej Podlaskiej przy grobie żołnierzy poległych w Kobylanach w walce z Niemcami w 1919 roku przybywa zniczy.
Mariola Kulawiec i Katarzyna Górniak nie wyobrażają sobie, aby dziś nie odwiedzić tego miejsca pamięci.
– Mamy taką tradycję, iż co roku palimy znicze żołnierzom. Musimy po prostu pamiętać. Kto będzie pamiętał, jak nie my? To są nasi bohaterowie. Dlatego też co roku przychodzimy z siostrą i zawsze palimy lampkę na grobach żołnierzy.
Zniczy przybywa też na cmentarzu jeńców włoskich w Białej Podlaskiej. Spoczywa tutaj ponad 400 żołnierzy. Żołnierze ci trafili do obozu jenieckiego w Białej Podlaskiej w 1943 roku, po tym jak Włochy odstąpiły od paktu z Hitlerem, przechodząc na stronę aliantów.
MaT / opr. WM
Fot. Małgorzata Tymicka







