Dyskusja na temat ewentualnego zawieszenia broni i kształtu powojennej Ukrainy nabiera tempa. Podczas gdy na szczeblu dyplomatycznym rozważane są różne warianty planu pokojowego, przedstawiciel jednej z elitarnych jednostek ukraińskiej armii stwierdza jasno: jakiekolwiek prawne usankcjonowanie utraty terytoriów jest dla wojska nie do przyjęcia.
"To zdrada". Ukraiński dowódca o planie pokojowym i oddaniu terytoriów Rosjanom

Podpułkownik Maksym Żorin, zastępca dowódcy III Korpusu Armijnego, w wywiadzie dla stacji Kyiv24 odniósł się do możliwości zakończenia konfliktu drogą dyplomatyczną. Wojskowy podkreślił, iż armia pragnie pokoju, jednak nie za cenę suwerenności państwa.
Jego zdaniem, wszelkie rozmowy o oficjalnym przekazaniu Rosji części ukraińskich ziem są niedopuszczalne i powinny być traktowane w kategoriach zdrady.
- Czy możemy przekazać terytoria w Konstytucji? Nie. Wojskowi, z którymi się komunikuję, uważają, iż to niemożliwe - stwierdził Żorin.
Wojna w Ukrainie. Wojskowy o zawieszeniu działań bojowych
Oficer zaznaczył, iż ewentualne zawieszenie działań wojennych jest realne jedynie w formie zatrzymania się wojsk na aktualnej linii kontaktu. Taki stan rzeczy miałby charakter tymczasowy, służący obu stronom do przygotowania się na dalszy rozwój wydarzeń, a nie ostatecznego rozwiązania konfliktu.
ZOBACZ: Ukraińcy uderzyli na Morzu Kaspijskim. Celem statki transportujące broń
Żorin wyraził również sceptycyzm co do gotowości Rosji do kompromisu, oceniając, iż Moskwa nie zrezygnuje ze swoich pierwotnych żądań bez presji militarnej.
- Ukraina jest dziś jedynym krajem, który może wywrzeć presję na Federację Rosyjską. A miejscem, gdzie to się może stać, jest pole bitwy - dodał, wskazując na niewystarczającą siłę nacisku ze strony zachodnich partnerów.
Plan pokojowy dla Ukrainy. Dyplomatyczne scenariusze i strefy ekonomiczne
Równolegle do stanowiska wojskowych, realizowane są prace nad politycznym planem zakończenia wojny. Prezydent Wołodymyr Zełenski, cytowany przez agencję UNIAN, poinformował o konsultacjach prowadzonych wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi. Jeden z punktów opracowywanego planu dotyczy bezpośrednio kwestii terytorialnych.
Rozważany jest wariant, w którym linia rozmieszczenia wojsk w obwodach donieckim, ługańskim, zaporoskim i chersońskim w dniu zawarcia porozumienia zostałaby uznana za linię kontaktową.
ZOBACZ: Brytyjski wojskowy ostrzega kraje bałtyckie. Wskazał przesmyk suwalski
Następnie specjalna grupa robocza miałaby ustalić zasady przemieszczania sił oraz parametry ewentualnych specjalnych stref ekonomicznych lub stref zdemilitaryzowanych. Według prezydenta, strona amerykańska szuka rozwiązania, które uwzględniałoby interesy obu stron.
Prezydent Zełenski nakreślił również możliwe scenariusze w przypadku fiaska negocjacji w obecnym formacie. jeżeli rozmowy nie przyniosą skutku, alternatywą pozostaje kontynuacja działań wojennych.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni







