Coraz więcej państw planuje pozyskanie dużej ilości rakiet manewrujących, które dawały by możliwość precyzyjnego zwalczania celów lądowych w odległości ponad 1000 km i stworzenia tym samym „niejądrowego" systemu odstraszania. Proces odbywa się według zasady: im większe napięcie w regionie tym większe zapotrzebowania na pociski cruise. W Polsce nie planuje się jednak na serio wprowadzenia lub opracowania rakiet manewrujących.