Tonie „Rostow na Donu”. Jak można dwa razy zniszczyć jeden okręt podwodny

defence24.pl 1 miesiąc temu
Informacja przekazana przez ukraiński sztab generalny 3 sierpnia 2024 roku jest nieco myląca. Powiadomiono bowiem, iż dzień wcześniej w Sewastopolu „z sukcesem” trafiono okręt podwodny „Rostow na Donu”, który „zatonął na miejscu”. Na szczęście gwałtownie zorientowano się, iż nie pozbawiono w ten sposób Wojennomorskowa Fłota już drugiego z kolei okrętu podwodnego projektu 636 typu Warszawianka (według NATO typu Kilo), ale dobito ten, który uszkodzono jedenaście miesięcy wcześniej - 13 września 2023 roku.
Idź do oryginalnego materiału