„Tradycja polskiego romantyzmu zna taką walkę, jak nasza”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Gościem Jakuba Maciejewskiego w telewizji wPolsce był Mykoła Bałaban, wiceprezes think tanku Stratcom. Prowadzący pytał o najtrudniejsze rzeczy – czy Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swoich terytoriów? Co z Ukraińcami, którzy unikają poboru do wojska? Czy na wojnie można krytykować prezydenta swojego kraju? Niektóre odpowiedzi mogą zaskoczyć.

Maciejewski zapytał m.in. o deklarację prezydenta Andrzeja Dudy, w której głowa państwa zadeklarowała udział w szczycie pokojowym w Szwajcarii. Co oznaczają takie rozmowy pokojowe?

To co będzie w Szwajcarii będzie skutkiem poprzednich szczytów miedzy Ukrainą a róznymi panstwami świata. Kiedy mowimy o tym co bedzie w Szwajcarii to nie mamy na myśli ze oddajemy terytorium w zamian za pokoj. Walka trwa, wojna trwa, ale Ukraina tymi wydarzeniami jak w Szwajcarii chce podkreślić ze od pokczastku chcemy pokoju i jestesmy gootwi rozmawiac o pokoju, ale nie na tych pozycjach ktore popronuje Putin i Rosja.

-tłumaczył Bałaban.

Prowadzący odniósł się także do tekstu z Tygodnika „Sieci”, w którym jest mowa o „uchylantach”, czyli tych mężczyznach z Ukrainy, którzy uchylają się od służby wojskowej mimo wezwania. Bałaban nakreślił tutaj szerszy kontekst:

Wojna trwa od 2014 roku ale społeczeństwo ukraińskie i wybrane demokratycznie władze w żadnych negocjacjach nie oddawali terytorium, choćby Kyrmu czy części Donbasu zajętego 10 lat temu. Od 2022 roku, gdy zaczęła się wojna pełnoskalowa, nastał dla Ukrainy bardzo ciężki czas. Społeczeństwo jest bardzo zmęczone i ta walka jest walką Dawida z Goliatem. W tradycji polskiego romantyzmu jest to bardzo dobrze znane, jest także część tej tradycji ukraińskiej. Dlatego właśnie, ponieważ istnieją różne problemy, jak problem „uchylantów”, zniszczenia elektrowni, (…) to jednak jest wola do walki, jest szansa by raz na zawsze skończyć z imperium zła. Ta wola istnieje choć oczywiście po ponad 2 latach szalonej mobilizacji społeczeństwa – państwo to na pewno widzieli – jesteśmy zmęczeni, żadne społeczeństwo nie może sie mobilizować permanentnie.

Bałaban powołał się także na badania opinii publicznej na Ukrainie:

Wyniki sondaży pokazują, iż społeczeństwo ukraińskie jest zgodne, iż trzeba walczyć. My nie mamy innego wyboru, bo wiemy, iż przegrana oznacza, iż „Bucza” będzie wszędzie.

Na koniec Maciejewski zapytał o możliwość krytyki prezydenta Zełenskiego na Ukrainie. W tym roku głowie ukraińskiego państwa skończyła się pięcioletnia kadencja a w warunkach wojennych nie można zorganizować wyborów. Co odpowiedział Bałaban?

OBEJRZYJ PROGRAM:

Idź do oryginalnego materiału