Ministrowie spraw zagranicznych państw Trójkąta Weimarskiego potępili rosyjskie naruszenia przestrzeni powietrznej nad Polską. W reakcji na rosnące zagrożenie Francja, Niemcy i Dania zdecydowały się wysłać swoje myśliwce do Polski, wzmacniając tym samym obronę wschodniej flanki NATO.
Johann Wadephul z Niemiec, Jean-Noel Barrot z Francji oraz Radosław Sikorski z Polski zaapelowali do Moskwy o natychmiastowe zaprzestanie wrogich działań. Wspólne stanowisko państw Trójkąta Weimarskiego jest odpowiedzią na serię incydentów z rosyjskimi dronami.
„Niedawne naruszenia przestrzeni powietrznej Polski, Rumunii i Estonii były lekkomyślnymi, wrogimi aktami oraz niedopuszczalną eskalacją, która zagraża stabilności regionalnej i europejskiej” – oświadczyli ministrowie w komunikacie. „Potwierdzamy naszą jedność oraz niezachwianą determinację w obronie pokoju i bezpieczeństwa w Europie oraz wspólnych wartości fundamentalnych przed trwającą wojną agresywną Rosji” – dodali.
Wzmocnienie europejskiej autonomii obronnej
Koordynowane stanowisko Niemiec, Francji i Polski pokazuje przesunięcie w stronę wzmacniania zbiorowej i narodowej obrony wobec postrzeganej niepewności ze strony Stanów Zjednoczonych.
„Rosyjskie wrogie incydenty nie zastraszą nas. Wręcz przeciwnie, wzmacniają naszą determinację. Kolektywna obrona NATO, bezpieczeństwo naszych obywateli oraz nienaruszalność naszych granic są niepodważalne” – podkreślili ministrowie. „Sprawiedliwy i trwały pokój w Europie pozostaje naszym ostatecznym celem. Dopóki go nie osiągniemy, będziemy kontynuować nasze wsparcie militarne, humanitarne i finansowe dla Ukrainy jako członka europejskiej rodziny i ofiary imperialnych ambicji Moskwy.”
Naruszenia przestrzeni powietrznej zwiększają ryzyko przypadkowej eskalacji, ale jednocześnie mobilizują do budowy silniejszej europejskiej suwerenności obronnej. Wzmocnione rozmieszczenie obrony powietrznej NATO oraz inicjatywy mobilności wojskowej mają powstrzymać kolejne incydenty i umocnić architekturę bezpieczeństwa Europy Wschodniej.