Donald Trump w ostrych słowach skrytykował Władimira Putina po ostatnich atakach Rosji na Ukrainę. - Widać wyraźnie, iż zirytował się postawą rosyjskiego przywódcy. Za długo już trwa bowiem gra w kotka i myszkę. Miejmy nadzieję, iż będzie to początek korekty kursu politycznego USA wobec Rosji – mówi WP gen. Stanisław Koziej, były szef BBN.