Trump i Zełenski ogłaszają 95% porozumienia w sprawie pokoju na Ukrainie

upday.com 3 godzin temu
Prezydent USA Donald Trump i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ściskają sobie dłonie podczas konferencji prasowej w Mar-a-Lago (Zdjęcie symboliczne) (Photo by Joe Raedle/Getty Images) Getty Images

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili znaczący postęp w rozmowach pokojowych dotyczących Ukrainy po ponad dwugodzinnym spotkaniu w posiadłości Mar-a-Lago. Prezydenci USA i Ukrainy rozmawiali także z grupą europejskich liderów, w tym z prezydentem Polski Karolem Nawrockim, w ramach telekonferencji. Pomimo optymizmu obu stron, pozostają "jedna-dwie bardzo drażliwe kwestie", jak stwierdził Trump na wspólnej konferencji prasowej.

Amerykański prezydent ocenił, iż osiągnięto około 95 procent porozumienia w sprawie planu pokojowego. Zełenski potwierdził 90-procentową zgodność co do dwudziestopunktowego planu oraz stuprocentowe porozumienie w kwestii gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych. W wymiarze wojskowym gwarancje europejskie są również niemal w pełni uzgodnione, zaznaczył ukraiński prezydent.

Sporne punkty i presja czasowa

Kluczowym nierozstrzygniętym zagadnieniem pozostaje los nieokupowanych terytoriów Donbasu oraz wyznaczenie nowej linii kontaktu. Trump ostrzegł, iż zwlekanie może mieć poważne konsekwencje. "Te ziemie mogą zostać zajęte w ciągu kilku najbliższych miesięcy, dlatego lepiej zawrzeć umowę już teraz", oświadczył amerykański prezydent.

Kolejną przeszkodą jest sprzeciw Rosji wobec zawieszenia broni na czas ewentualnego referendum zatwierdzającego plan pokojowy. "On uważa, iż jeżeli walki się wstrzymają... i potem jeżeli będzie musiał je wznowić, co jest możliwe... on nie chce być w tej pozycji. I rozumiem to stanowisko. On ma mocne zdanie w tej sprawie, ale znajdujemy sposoby, by to ominąć", wyjaśnił Trump, odnosząc się do stanowiska Władimira Putina.

Referendum i rola społeczeństwa

Zełenski podkreślił, iż każda decyzja dotycząca zmian terytorialnych wymaga zgody parlamentu lub referendum. "Jeśli chodzi o referendum, to jeżeli ten plan będzie bardzo trudny dla naszego społeczeństwa, to nasze społeczeństwo musi wybrać i musi zagłosować, bo to ich ziemia, a nie ziemia jednego człowieka", zaznaczył ukraiński przywódca. Przyznał jednocześnie, iż zorganizowanie takiego głosowania, zwłaszcza dla Ukraińców za granicą, wymaga czasu i odpowiedniej infrastruktury.

Europa i Rosja w odbudowie Ukrainy

Trump jasno określił, iż Europa powinna ponieść główny ciężar gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. "Chcemy współpracować z Europą, a Europa przejmie dużą jej część, jak można sobie wyobrazić. Wiecie, oni są tuż obok, ale my pomożemy Europie w 100 proc., tak jak oni pomogliby nam", stwierdził amerykański prezydent.

W kontrowersyjnej wypowiedzi Trump przedstawił także rosyjską rolę w odbudowie Ukrainy. "[...] Rosja będzie pomagać. Rosja chce, żeby Ukraina odniosła sukces. Brzmi to trochę dziwnie, ale tłumaczyłem to prezydentowi (Zełenskiemu). Prezydent Putin był bardzo hojny w swoich uczuciach wobec sukcesu Ukrainy, w tym dostarczania energii, prądu i innych dóbr po bardzo niskich cenach. Wiele dobrych rzeczy wynikło z dzisiejszej rozmowy", oświadczył Trump.

Dalsze perspektywy

Obie strony zgodziły się kontynuować rozmowy w nadchodzących tygodniach. Trump ocenił, iż porozumienie może zostać osiągnięte "w ciągu kilku tygodni", choć przyznał również możliwość niepowodzenia. Prezydenci omawiali także kwestię elektrowni jądrowej w Zaporożu, przy czym Trump poinformował, iż Putin współpracuje z Ukrainą w sprawie jej otwarcia.

W rozmowach telekonferencyjnych, oprócz Nawrockiego, uczestniczyli prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Norwegii Jonas Gahr Stoere, premier Włoch Giorgia Meloni, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału