Trump nałoży 25 proc. cło na import z Europy

Donald Trump zagroził nałożeniem 25-procentowych ceł na import z UE, ostro krytykując Unię, twierdząc, iż „powstała po to, by wykiwać Stany Zjednoczone”.

Wypowiedzi te padły podczas pierwszego posiedzenia gabinetu drugiej kadencji Trumpa w środę, w którym wziął udział także Elon Musk, miliarder, któremu prezydent USA polecił przeprowadzenie cięć wydatków rządowych.

„Podjęliśmy decyzję i ogłosimy ją bardzo szybko” – powiedział Trump, gdy zapytano go o plany taryfowe wobec UE. „Ogólnie rzecz biorąc, będzie to 25 procent, a będzie to dotyczyło samochodów i wszystkiego innego”.

Wypowiedzi Trumpa rodzą groźbę szeroko zakrojonej transatlantyckiej wojny handlowej, która może zaszkodzić gospodarce USA i Europy , a także pogłębić nadwątlone stosunki dyplomatyczne między zachodnimi sojusznikami.

W środę wieczorem Komisja Europejska najwyraźniej zagroziła odwetem, jeżeli Trump nałoży cła, stwierdzając, iż UE „zareaguje stanowczo i natychmiast na nieuzasadnione bariery dla wolnego i uczciwego handlu”.

Trump przygotowuje się również do wprowadzenia 25-procentowych ceł na kraje sąsiadujące z USA – Kanadę i Meksyk.

W środę Trump poinformował, iż cła nałożone na Kanadę i Meksyk zaczną obowiązywać 2 kwietnia, co sugeruje możliwe opóźnienie ich wprowadzenia, gdyż pierwotnie miały zostać wprowadzone w przyszłym tygodniu.

Komunikat o cłach wobec UE nastąpił zaledwie dwa dni po tym, jak Trump gościł w Białym Domu prezydenta Francji Emmanuela Macrona na spotkaniu, podczas którego, oprócz rozmów pokojowych na Ukrainie, poruszono kwestie handlu.

Sir Keir Starmer, premier Wielkiej Brytanii, która opuściła Unię Europejską, spotka się z Trumpem w Waszyngtonie w czwartek.

Prezydent ponowił swoje zaciekłe ataki na blok za to, co od dawna uważa za niezrównoważoną relację gospodarczą.

„Nie akceptują naszych samochodów. Nie akceptują zasadniczo naszych produktów rolnych, używają wszelkiego rodzaju powodów, by tego nie robić” – powiedział. „Bądźmy szczerzy, Unia Europejska została utworzona, aby oszukać Stany Zjednoczone. Taki jest jej cel. I dobrze sobie z tym poradzili”.

Euro osłabiło się nieznacznie po komentarzach Trumpa i było o 0,2 proc. niższe wobec dolara, osiągając kurs 1,049 dolara.

Koncerny samochodowe, które poważnie ucierpiałyby w wyniku proponowanych ceł na amerykański import z Kanady i Meksyku, a także z UE, ostrzegły, iż popyt na pojazdy ucierpi, ponieważ konsumenci będą zmuszeni płacić wyższe ceny, jeżeli zostanie nałożone 25-procentowe cło na importowane samochody.

Podczas środowego posiedzenia gabinetu Musk bronił swoich wysiłków mających na celu cięcie wydatków rządu federalnego, mówiąc, iż „Ameryka zbankrutuje” bez interwencji jego zespołu.