Trump spotyka dziś Zełenskiego - po impeachmencie, kłótni i kryzysach

upday.com 3 godzin temu
Niedzielne spotkanie Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego będzie ich dziewiątą rozmową twarzą w twarz i siódmą odkąd Trump objął władzę prezydencką po raz drugi. Dotychczasowe spotkania były dla prezydenta Ukrainy trudne, a wszelkie dyplomatyczne sukcesy, które osiągał - krótkotrwałe. PAP

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski spotkają się w niedzielę w posiadłości amerykańskiego prezydenta na Florydzie, aby podjąć kolejną próbę zakończenia wojny między Rosją a Ukrainą. Będzie to siódme spotkanie przywódców podczas drugiej kadencji Trumpa. Historia ich kontaktów obfituje w kryzysy, napięcia i chwilowe odprężenia, co sprawia, iż nadchodzące rozmowy mogą być szczególnie trudne dla ukraińskiego przywódcy.

Relacje między Trumpem a Zełenskim od początku były napięte. Ich pierwsze spotkanie 25 września 2019 roku w Nowym Jorku odbyło się w cieniu skandalu, który doprowadził do pierwszego impeachmentu Trumpa. Amerykański prezydent zablokował wówczas pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. Zasugerował, iż odblokuje ją oraz sprzeda rakiety przeciwpancerne Javelin, jeżeli Zełenski wszczynie śledztwo przeciwko Joe Bidenowi i jego synowi Hunterowi. Zełenski publicznie określił tę rozmowę jako «normalna» i zaprzeczył, by czuł się szantażowany. Trump później chwalił zachowanie ukraińskiego przywódcy, mówiąc iż mógł «popisywać», ale tego nie zrobił.

Kampania wyborcza i rosnące napięcia

Podczas kampanii wyborczej w 2024 roku Trump publicznie nazwał Zełenskiego «najlepszym sprzedawcą świata», sugerując iż Ukraina wyłudza miliardy dolarów od USA. Zełenski z kolei krytykował antyukraińską retorykę z otoczenia Trumpa. Wizyta ukraińskiego prezydenta we wrześniu 2024 roku w fabryce amunicji w Pensylwanii, gdzie towarzyszył mu demokratyczny gubernator Josh Shapiro, została odebrana przez obóz Trumpa jako gest poparcia dla Demokratów.

Spotkanie w Paryżu

Krótkie, nieprywatne spotkanie 7 grudnia 2024 roku w Paryżu podczas ponownego otwarcia katedry Notre Dame, w obecności prezydenta Francji Emmanuela Macrona, nie przyniosło przełomu.

Kryzys w Białym Domu

Prawdziwy kryzys wybuchł 28 lutego 2025 roku podczas pierwszego spotkania w Białym Domu. Publiczna kłótnia w Gabinecie Owalnym trwała ponad 40 minut. Trump nazwał wcześniej Zełenskiego «dyktatorem», domagał się przeprowadzenia wyborów podczas wojny i obwiniał go za rosyjską agresję. Podczas spotkania Trump bronił Władimira Putina, a wiceprezydent J.D. Vance skrytykował Zełenskiego za brak wdzięczności za amerykańskie wsparcie, pytając retorycznie o słowo «dziękuję». Trump powiedział wprost do ukraińskiego przywódcy, iż «nie ma kart». Skutkiem było odwołanie podpisania porozumienia w sprawie minerałów, wstrzymanie dostaw broni zatwierdzonych przez Bidena i wsparcia wywiadowczego.

Odprężenie w Watykanie

Przywódcy zażegnali kryzys 15 kwietnia podczas 15-minutowej rozmowy w Bazylice Świętego Piotra w Watykanie, na marginesie pogrzebu papieża Franciszka. Po Watykanie kontakty stały się bardziej przyjazne - Trump zaczął krytykować Putina i groził sankcjami, które wprowadził później.

Obietnice NATO i kolejne spotkania

Podczas szczytu NATO 25 czerwca w Hadze Trump obiecał Ukrainie 17 systemów Patriot, których jednak dotąd nie dostarczył. Po spotkaniu z Putinem na Alasce Trump przyjął 18 sierpnia Zełenskiego i europejskich przywódców w Białym Domu, gdzie rozpoczęły się nierozstrzygnięte negocjacje w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Wahania i niespełnione obietnice

Trump zaskakująco zaostrzył stanowisko wobec Rosji podczas spotkania na marginesie sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ 24 września w Nowym Jorku, deklarując iż Ukraina może odzyskać wszystkie terytoria. Później się jednak z tego wycofał.

Ostatnie spotkanie 17 października odbyło się po tym, jak Trump wielokrotnie groził Rosji dostarczeniem rakiet Tomahawk dla Ukrainy. Mimo pozytywnych tonów nie przyniosło konkretnych rezultatów - Trump zdecydował nie wysyłać rakiet po rozmowie z Putinem, zorganizowanej przez jego wysłannika Steve'a Witkoffa.

Trump, który nałożył sankcje na Rosję po odwołanym spotkaniu z Putinem w Budapeszcie, wyraził mieszane uczucia dotyczące stanowiska Ukrainy w negocjacjach pokojowych. Oświadczył, iż spotka się ponownie z Zełenskim lub Putinem tylko wtedy, gdy porozumienie pokojowe będzie bliskie, podała PAP.

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału