Trump szydzi z Putina po wprowadzeniu sankcji. „Cieszę się, iż on tak myśli”

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

Donald Trump z ironią skomentował reakcję Władimira Putina na nowe amerykańskie sankcje wobec Rosji. Prezydent USA stwierdził, iż „cieszy go” wiara Putina w odporność rosyjskiej gospodarki, po czym dodał: „Zobaczymy za sześć miesięcy” – sugerując, iż skutki restrykcji dopiero się ujawnią.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Trump kpi z Putina po wprowadzeniu sankcji: „Zobaczymy za sześć miesięcy”

Prezydent USA Donald Trump w swoim stylu skomentował słowa Władimira Putina o odporności rosyjskiej gospodarki na nowe sankcje. Z ironią stwierdził, iż „cieszy go takie przekonanie” rosyjskiego przywódcy, po czym dodał: „Zobaczymy, jak to się potoczy – za sześć miesięcy”.

Nowe sankcje przeciwko rosyjskim gigantom

W środę administracja USA ogłosiła kolejny pakiet sankcji wobec dwóch kluczowych firm rosyjskiego sektora naftowego – Rosnieftu i Łukoilu. Restrykcje mają uderzyć w fundamenty finansowe Kremla i ograniczyć możliwości eksportu ropy. Jak podkreśliła rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, skutki sankcji mają być dla Moskwy wyjątkowo dotkliwe.

– Dziś rano widziałam doniesienia z Chin, iż ograniczają zakupy ropy z Rosji. Wiemy, iż Indie zrobiły to samo na prośbę prezydenta. Prezydent również naciskał na kraje europejskie, aby zaprzestały zakupów rosyjskiej ropy – powiedziała Leavitt.

Jej zdaniem to część szerokiej strategii presji gospodarczej, której efekty będą widoczne w najbliższych miesiącach.

Putin: „To próba wywarcia presji na Rosję”

Władimir Putin, komentując sankcje, przyznał, iż są one „poważne” i mogą powodować pewne straty, ale zapewnił, iż nie zagrożą stabilności rosyjskiej gospodarki. Ograniczenia nazwał „nieprzyjaznym gestem” i „próbą wywarcia presji na Rosję”.

– Żaden samoszanujący się naród nigdy nie robi niczego pod presją – stwierdził rosyjski prezydent, dodając, iż decyzja Waszyngtonu może przełożyć się na wyższe ceny paliw w USA.

Chiny i Indie reagują na sankcje

Jak informuje agencja Reuters, w obawie przed sankcjami amerykańskimi chińskie koncerny państwowe, m.in. PetroChina, Sinopec i CNOOC, wstrzymały zakup rosyjskiej ropy. Decyzję podjęły także największe indyjskie rafinerie, które gwałtownie ograniczają import surowca z Rosji.

Tym samym rośnie presja ekonomiczna na Moskwę, której eksport ropy był dotąd jednym z kluczowych źródeł finansowania wojny i budżetu państwa.

Trump: „Zobaczymy, jak długo będą tacy spokojni”

Odpowiadając dziennikarzom podczas spotkania dotyczącego walki z kartelami narkotykowymi, Trump nie krył ironii wobec zapewnień Putina. – Cieszę się, iż on tak myśli. To dobrze. Dam wam znać za sześć miesięcy. Zobaczymy, jak to się potoczy – powiedział z uśmiechem.

Słowa prezydenta USA wpisują się w strategię Waszyngtonu, która zakłada maksymalną presję na Moskwę przy jednoczesnym ograniczaniu skutków gospodarczych dla Zachodu. Jak oceniają eksperci, to najpoważniejsze uderzenie w rosyjski sektor energetyczny od początku wojny w Ukrainie.

Idź do oryginalnego materiału