– Europa, pewni europejscy przywódcy, przyjeżdżają do naszego kraju w poniedziałek lub wtorek, indywidualnie. I myślę, iż to załatwimy (zakończenie wojny w Ukrainie – przyp. red.) – powiedział Donald Trump podczas rozmowy z dziennikarzami w bazie Andrews po powrocie z finału turnieju US Open w Nowym Jorku.
Spotkania w USA. Trump zaprasza europejskich liderów i nie tylko
– Musimy to załatwić, bo kiedy traci się bez powodu od pięciu do siedmiu tysięcy żołnierzy tygodniowo, trzeba to zakończyć – dodał. Prezydent USA nie podał konkretnie, o jakich przywódców chodzi. Przypomnijmy, iż ostatnio podczas rozmów Trumpa z europejskimi liderami zabrakło przedstawiciela Polski.
To niejedyne ważne zaplanowane spotkanie w USA. Wiadomo, iż w poniedziałek 8 września do Waszyngtonu mają przybyć europejscy urzędnicy na czele z wysłannikiem UE ds. sankcji Davidem O'Sullivanem. Tematem rozmów z ministrem finansów USA Scottem Bessentem będzie polityka taryfowa.
Jednak Trump podczas ostatniej konferencji nie wspomniał o zamiarze nałożenia nowych sankcji wobec Rosji. Za to wspomniał o kolejnych rozmowach z Władimirem Putinem. Mają połączyć się telefonicznie "w ciągu najbliższych kilku dni".
– Słuchajcie, załatwimy to. Sytuację między Rosją a Ukrainą. Załatwimy to – przekonywał ws. zakończenia konfliktu zbrojnego. Jednocześnie przyznał, iż jest to trudniejsze, niż mu się zdawało.
– Nie podoba mi się to, co robi Rosja, ani to, co dzieje się wokół wojny w Ukrainie. Okazuje się, iż rozwiązanie konfliktu jest trudniejsze, niż zakładałem, ale jestem pewien, iż doprowadzimy do jego zakończenia – skwitował.