Trzy osoby zabite w rosyjskim ataku na Charków. „Pod gruzami wciąż mogą być ludzie”

rdc.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Wojna w Ukrainie (autor: PAP/Mykola Kalyeniak)


„Pod gruzami wciąż mogą być ludzie, na miejscu działają służby ratownicze” – napisał na Telegramie szef wojskowych władz obwodowych Ołeh Syniehubow.

Urzędnik wyjaśnił, iż Rosjanie uderzyli w najbardziej wysuniętą na północ dzielnicę Charkowa o nazwie Sałtiwka. Jest to blokowisko, które poważnie ucierpiało jeszcze podczas rosyjskich ataków na miasto w 2022 r.

Według Syniehubowa wojska rosyjskie zaatakowały Charków co najmniej pięcioma kierowanymi bombami lotniczymi. „Trafiły one w 9-piętrowy blok, przedsiębiorstwo cywilne i w teren otwarty” – powiadomił.

Atak na Charków skomentował premier Ukrainy Denys Szmyhal, który ocenił, iż Rosja umyślnie terroryzuje to miasto.

„Rosja celowo terroryzuje Charków. Terroryzuje inne pokojowe miasta. Wzywamy naszych partnerów do dostarczenia większej liczby systemów obrony powietrznej, większej liczby rakiet. Liczymy na odwagę w podejmowaniu decyzji, które pozwolą nam uderzać zachodnią bronią w cele wojskowe na terytorium wroga. Jest to konieczne, aby chronić życie ludzi” – oświadczył premier.

Władze: Rosjanie swoim lotnictwem zrujnowali Wuhłedar

Wojska rosyjskie, dzięki zastosowaniu lotnictwa, zrujnowały Wuhłedar w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy i zaczęły otaczać to miasto – powiadomił we wtorek Andrij Kowałenko, szef związanego z władzami ukraińskimi Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

„Wuhłedar. To miasto było łatwe do obrony, bo znajdowało się na wzgórzu. Jednak wraz z aktywnym przybyciem na front KAB-ów (kierowanych bomb lotniczych), wróg zdołał je zrujnować i przejść na flankę” - napisał Kowałenko na Telegramie.

„Niestety, KAB-y i lotnictwo to jedyne rzeczy, które pozwalają piechocie przeciwnika dokonywać ruchów” – podkreślił szef Centrum Przeciwdziałania Informacji, które podlega Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

Opanowując tereny wokół Wuhłedaru wojska rosyjskie wzmacniają swoje pozycje na południe od miasta Kurachowe. Od północy Rosjanie otaczają Kurachowe swoim natarciem na ważne dla logistyki ukraińskich wojsk miasto Pokrowsk.

W poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony przekazało, iż Pokrowsk pozostaje głównym celem rosyjskich wojsk na Ukrainie. Tego dnia Londyn informował, iż armia Rosji pozostaje w odległości ok. 8 km od tego miasta, choć w minionym tygodniu jej postępy uległy spowolnieniu.

Idź do oryginalnego materiału