Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zobowiązał polskie sądy do uznawania za niebyłe wyroków wydanych przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Orzeczenie w czwartek ma przełomowe znaczenie dla polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Polski sąd cywilny zwrócił się do TSUE z pytaniem prawnym dotyczącym skutków orzeczeń wydanych przez sporną izbę. Chodziło o sprawę, w której Izba Kontroli Nadzwyczajnej w październiku 2021 roku uchyliła prawomocny wyrok z 2006 roku i przekazała sprawę do ponownego rozpoznania.
Sporna sprawa o czasopisma
Pierwotny wyrok z 2006 roku zakazywał wprowadzania do obrotu niektórych czasopism z krzyżówkami. Kiedy Izba Kontroli Nadzwyczajnej uchyliła to orzeczenie 15 lat później, sąd cywilny powziął poważne wątpliwości prawne.
Sędzia zastanawiał się, czy skład izby, która wydała orzeczenie w 2021 roku, można w ogóle uznać za sąd w rozumieniu prawa unijnego. W związku z tym zwrócił się do TSUE o rozstrzygnięcie kwestii skutków orzeczeń wydanych przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej.
Jednoznaczne stanowisko TSUE
Trybunał w Luksemburgu stwierdził jednoznacznie, iż sąd krajowy jest zobowiązany uznać za niebyły wyrok sądu wyższej instancji, jeżeli ten nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem. Orzeczenie oznacza, iż polskie sądy muszą ignorować wyroki Izby Kontroli Nadzwyczajnej.
TSUE podkreślił, iż sąd nie może pominąć faktu, iż wcześniej odmówił statusu sądu Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. To kolejne potwierdzenie stanowiska europejskich trybunałów wobec reform polskiego sądownictwa.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.