Premier odniósł się w piątek podczas konferencji w Retkowie (województwo Dolnośląskie) do afery korupcyjnej w ukraińskim sektorze energetycznym, którą ujawniły Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna (SAP). Według ustaleń śledczych uczestnicy procederu pobierali od kontrahentów Enerhoatomu łapówki w wysokości od 10 do 15 proc. wartości kontraktów. Zatrzymano pięć osób, a siedmiu innym postawiono zarzuty. W śledztwie figuruje nazwisko Tymura Mindicza, biznesmena i współpracownika prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.