Tusk o bezpieczeństwie, NATO i Ukrainie. Mocne przemówienie Premiera – felieton Krzysztofa Bielejewskiego

opowiecie.info 1 tydzień temu

Donald Tusk wygłosił w Sejmie przemówienie o sytuacji międzynarodowej. Premier był skupiony, merytoryczny, a nawet, o zgrozo, całkiem rozsądny. Mówił o NATO, Ukrainie, Rosji i transatlantyckich relacjach, a jego wystąpienie przyjęto ze spokojem. Kto by pomyślał, iż debata o bezpieczeństwie może przebiegać bez politycznych fajerwerków?

Premier podkreślił, iż Polska nie może pozwolić sobie na bierność wobec zagrożeń, które czyhają na Europę ze strony Rosji. Mówił o konieczności wzmocnienia relacji z NATO i Stanami Zjednoczonymi, podkreślając, iż fundamentem polskiego bezpieczeństwa jest silny sojusz transatlantycki. Zwrócił uwagę, iż Europa musi wziąć większą odpowiedzialność za własną obronność i iż nadchodzi „przełom w myśleniu” – Unia Europejska zacznie przeznaczać poważne środki na zbrojenia, w tym systemy obronne, artylerię, drony i amunicję.

Tusk ostrzegł, iż Rosja dąży do osłabienia Zachodu, ale jednocześnie wyraził przekonanie, iż Moskwa przegra wyścig zbrojeń, jeżeli Europa będzie działać razem. Wspomniał także o planach wycofania się Polski z Konwencji Ottawskiej, co otworzyłoby drogę do ponownego wprowadzenia min przeciwpiechotnych. Premier mówił również o planach stworzenia nowego modelu szkolenia wojskowego dla wszystkich dorosłego mężczyzny w Polsce.

Nie zabrakło też odniesień do sytuacji na Ukrainie. Tusk podkreślił, iż jeżeli Ukraina przegra, Polska znajdzie się w znacznie trudniejszej sytuacji geopolitycznej. Zapewnił, iż Polska będzie wspierać Ukrainę, a Zachód musi utrzymać presję na Rosję i nie dopuścić do jej triumfu.

Ale nie martwcie się, drodzy widzowie – show must go on! Na scenę wejdą niedługo aktorzy drugiego planu, a może choćby główni bohaterowie politycznego kabaretu. Czekamy zatem na odpowiedzi opozycji – od Jarosława Kaczyńskiego i Sławomira Mentzena. I tu emocje na pewno wzrosną!

Prezes PiS prawdopodobnie w swoim stylu obwieści, iż Tusk sprzedaje Polskę, zdradził interes narodowy i jest niemieckim agentem – klasyka gatunku. A może tym razem doda coś o zamachu na polską suwerenność i tajnych układach Brukseli? Cóż, doświadczone ucho rozpozna te melodie od pierwszych dźwięków.

Z kolei Mentzen – człowiek z misją i butelką (choć tym razem raczej z mikrofonem) – prawdopodobnie zasypie Sejm tyradą o tym, jak to wszystko jest winą państwa, podatków i socjalizmu. Przemówienie Tuska? Oczywiście, „bandycka polityka Tuska i Unii”. Wojna w Ukrainie? „To nie nasza sprawa, Polacy powinni dbać o własny interes!”. Nie zdziwię się, jeżeli dorzuci coś o piwie bez akcyzy, bo przecież nie ma tematu, którego Konfederacja nie sprowadziłaby do złodziejstwa podatkowego.

Nie oszukujmy się – te wystąpienia będą barwne, emocjonalne i pełne dramatyzmu. jeżeli polityka jest teatrem, to właśnie szykuje się spektakl w stylu burleski. W rolach głównych: z jednej strony powaga i geopolityka, z drugiej – krzykliwe hasła i rozgrzewanie własnego elektoratu. Wybór? Jak w kabarecie – każdy ma swojego faworyta.

W tle oczywiście międzynarodowa rzeczywistość, która nieubłaganie domaga się poważnych decyzji. Ale kto by się tym przejmował, kiedy trwa polityczny show? Więc usiądźmy wygodnie, zapnijmy pasy i czekajmy – bo najlepsze dopiero przed nami!

Fot. CMZJMZ

Idź do oryginalnego materiału