Tusk ograny. Przyjęliśmy Ukraińców, a murzynów i tak dostaniemy. „Nie istnieją prawne możliwości zwolnienia”
Polska nie będzie zwolniona z mechanizmu przymusowej „solidarności” mimo iż przyjęła największą liczbę uchodźców z Ukrainy? Tak wynika z odpowiedzi Komisji Europejskiej na pismo europosła Marcina Sypniewskiego ws. relokacji imigrantów.
„To się w głowie nie mieści Rząd Tuska przekonywał, iż zapisy paktu imigracyjnego nie będą dotyczyć Polski, gdyż przyjęliśmy setki tysięcy Ukraińców” – przypomniał na portalu X Sypniewski.
„Powiedziałem: Sprawdzam! I zadałem pytanie Komisji Europejskiej. Otrzymałem odpowiedź, z której czarno na białym wynika, iż jest to kłamstwo!!! „Zgodnie z prawem UE nie ma prawnych możliwości zwolnienia Polski z wdrażania jakichkolwiek części paktu.” – tak brzmi oficjalna odpowiedź!!” – wskazał polityk Konfederacji.
„To oznacza, iż będziemy musieli przyjmować imigrantów albo płacić gigantyczne kwoty, nie ma żadnego zwolnienia
Co więcej, rząd do dzisiaj nie kiwnął palcem pomimo takich możliwości, aby wykazać presję migracyjną i ratować nas przed płaceniem ogromnych kwot wynikających z Paktu!
Jest to absolutny skandal!” – skwitował wiceprezes Nowej Nadziei.
Chodzi o pismo skierowane 15 listopada 2024 roku do Komisji Europejskiej, w którym Sypniewski wnioskował ws. kwestii dotyczących unijnego Paktu o migracji i azylu – w kontekście wypowiedzi premiera rządu warszawskiego Donalda Tuska oraz komisarz UE ds. wewnętrznych Ylvy Johansson. Chodziło o słowa, w których zapewniali, że w związku z przyjęciem przez Polskę dużej liczby uchodźców z Ukrainy, nasz kraj będzie częściowo lub choćby całkowicie zwolniony z postanowień ww. Paktu dot. relokacji imigrantów.
W piśmie Sypniewski zawarł następujące pytania:
„Czy Polska formalnie przedstawiła sytuację związaną z presją imigracyjną na swoim terytorium?
Czy Komisja dostrzega przyjęcie przez Polskę milionów Ukraińców jako przesłankę do zwolnienia Polski z całości lub części przepisów paktu?
Czy przygotowywane są rozwiązania mające na celu zwolnienie Polski z zapisów paktu i w jakim zakresie?”.
Teraz nadeszła odpowiedź KE, którą sygnował Komisarz ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner.
„Polska jest związana wszystkimi instrumentami prawnymi wchodzącymi w skład Paktu o migracji i azylu, które zostały przyjęte zgodnie z unijnym zobowiązaniem do rozwijania wspólnej polityki azylowej oraz z pełnym poszanowaniem zasady kompetencji dzielonych w przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Na gruncie prawa unijnego nie istnieją prawne możliwości zwolnienia Polski z implementacji jakichkolwiek elementów Paktu” – czytamy.
„Rozporządzenie w sprawie azylu i zarządzania migracjami przewiduje obowiązkową solidarność, a każde państwo członkowskie ma pełną swobodę wyboru między różnymi formami solidarności, tj. relokacją, wkładem finansowym i środkami alternatywnymi (wsparcie rzeczowe)” – zaznaczył.
„Liczba osób korzystających z tymczasowej ochrony w danym państwie członkowskim jest jednym z czynników decydujących o tym, czy państwo członkowskie znajduje się pod presją migracyjną lub stoi w obliczu znaczącej sytuacji migracyjnej, co pozwala na pełne lub częściowe obniżenie składek solidarnościowych” – czytamy dalej.
Brunner zaznaczył, iż pierwsza ocena tego stanu rzeczy odbędzie się w październiku 2025 roku, a „Polska nie przedstawiła jeszcze żadnych informacji” w tym zakresie.