Tusk po szczycie UE: To krytyczny moment dla Ukrainy

euractiv.pl 1 tydzień temu

Premier Donald Tusk przekazał wczoraj, iż dwudniowe obrady unijnego szczytu ujawniły głębokie podziały wśród przywódców państw członkowskich ws. Ukrainy i rozczarowały tych, którzy liczyli na mocne wsparcie walczącego z Rosją kraju. Według Tuska moment jest krytyczny, a losy tej wojny mogą się rozstrzygnąć w najbliższym czasie.

Zakończone w czwartek posiedzenie Rady Europejskiej poświęcone było sytuacji na Ukrainie, Bliskim Wschodzie, w Turcji oraz Libanie, a także gospodarce i konkurencyjności.— To zebranie Rady Europejskiej trwało trochę dłużej niż zakładaliśmy. Z polskiego punktu widzenia oczywiście najważniejsze były kwestie bezpieczeństwa — podkreślił polski premier.

Wszyscy zdają sobie sprawę, iż moment jest krytyczny

— Nastroje nie są może minorowe, ale wszyscy zdają sobie sprawę, iż moment jest krytyczny i najbliższe tygodnie mogą rozstrzygnąć o losach tej wojny — przekazał dziennikarzom Donald Tusk po zakończeniu burzliwego szczytu UE w Brukseli.

Polski premier tym razem nie zabierał publicznie głosu w czasie obrad szczytu, a na rozmowę z dziennikarzami zdecydował się dopiero na pokładzie samolotu, którym w czwartek wieczorem wracał do Polski.

— W konkluzjach szczytu znalazł się zapis, iż UE będzie wspierała bezpieczeństwo w powietrzu nad Ukrainą. To jest coś nowego — przyznał premier. Zastrzegł jednak, iż „nie ma to praktycznego znaczenia, bo Unia jako taka nie ma co wysłać Ukrainie”. — Wyrażona została wspólna intencja, iż Europa bierze na siebie część odpowiedzialności za bezpieczeństwo ukraińskiego nieba — przekazał dziennikarzom Tusk na pokładzie samolotu wracającego z Brukseli.

Zełenski: Ukraina powinna dostać taką samą ochronę jak Izrael

Tymczasem o pilne dostawy systemów obrony powietrznej do unijnych przywódców zaapelował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Łącząc się z nimi pierwszego dnia szczytu (17 kwietnia) podkreślał, iż codziennie dochodzi do rosyjskich nalotów i ataków na ludność cywilną, domy i szpitale, iż na celownik Rosja wzięła także elektrownie wodne, tamy, infrastrukturę gazową, a zagrożone są również elektrownie jądrowe.

Wyjaśniał, iż te ataki mogą powstrzymać jedynie specjalne systemy obrony powietrznej. — Systemy, które macie. Są one teraz potrzebne Ukrainie, potrzebne, aby powstrzymać (Władimira) Putina przed stosowaniem terrorystycznych metod — argumentował ukraiński prezydent. — I to jest też kwestia waszego bezpieczeństwa — podkreślił

— Wciąż przekonujemy, iż musimy chronić Europę przed rakietami balistycznymi i dronami, przed pociskami manewrującymi i bombami, tak jak stało się to na niebie Izraela i innych państw regionu. Nasze ukraińskie niebo i niebo naszych sąsiadów zasługują na takie samo bezpieczeństwo — podkreślił prezydent Zełenski w apelu do unijnych przywódców.

— Gdyby wszystkie słowa wypowiadane w ostatnich latach tu w Brukseli na temat wspólnej obrony, można było zamienić na kule i wyrzutnie rakiet, to Europa stałaby się największą potęgą na świecie. I najbezpieczniejszym miejscem — skomentował później premier na platformie X.

Zatrzymanie Polaka przygotowującego zamach na Zełenskiego

Szef polskiego rządu poinformował też, iż rozmowy unijnych przywódców dotyczyły m.in. „rosyjskiego wpływu poprzez dezinformację i agresję cybernetyczną w czasie wyborów europejskich”. — Premier Belgii (Alexander De Croo) i premier Czech (Petr Fiala) wyraźnie dawali do zrozumienia, iż wszyscy mamy powody, by obawiać się ingerencji Rosji — przekazał Tusk wczoraj wieczorem na pokładzie samolotu wracającego z Brukseli.

Zwrócił przy tym uwagę, iż nabiera to szczególnego znaczenia m.in. w związku z aresztowaniem Polaka, który był „właściwie w trakcie przygotowań do zamachu na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego”. — Wiadomo o jego próbach kontaktu z rosyjskim wywiadem. To aresztowanie było jak najbardziej zasadne — ocenił premier. — Musimy zdać sobie sprawę, iż szczególnie w tym czasie powinniśmy być skupieni na kwestiach bezpieczeństwa — dodał.

Apel o odblokowanie przejść granicznych nie możemy osłabiać Ukrainy

Jednocześnie premier zaapelował, by „nikt nie robił niczego, co może dzisiaj osłabić Ukrainę”. — Mówię też o tych, którzy blokują granicę — sprecyzował szef rządu odnosząc się do protestujących rolników.

Zapowiedział przy tym decyzje, które będą chroniły polskie przejścia graniczne. — Dzisiaj niezależnie od uzasadnienia protestów, przejścia nie mogą być dłużej blokowane. W żaden sposób nie możemy przeszkadzać Ukrainie, gdy rozstrzygają się losy wojny — podkreślił Tusk. — Jestem przekonany, iż większość rolników rozumie, iż będziemy dalej negocjować i iż naprawdę pomagamy. Nie sądzę, żeby ktokolwiek przyzwoity w Polsce chciał dzisiaj osłabić Ukrainę — dodał.

Szef rządu oświadczył, iż liczy na refleksję i odstąpienie od tej formy protestu. Zapowiedział również działania służb państwowych, które mają udrożnić przejścia i wyraził nadzieję, iż nie będą potrzebne środki bezpośredniego przymusu. — Do tej pory rolnicy nie byli źle traktowani przez policję i służby państwowe i chcę to utrzymać. Ale zwracam się z gorącym apelem: nie możemy przegrzewać tej sytuacji i blokować Ukrainy — nawoływał wczoraj premier.

Idź do oryginalnego materiału