Donald Tusk ogłosił, iż członkowie rządu oraz ich urzędnicy przejdą dobrowolne szkoleniach wojskowe dla dorosłych obywateli Polski. Premier wskazał, iż jego decyzja została przyjęta “z pełnym zrozumieniem”.
„Poinformowałem właśnie panie i panów ministrów, iż członkowie rządu i ich urzędnicy także przejdą przeszkolenie. Dobrowolne. Co zostało przyjęte z pełnym zrozumieniem” – przekazał Donald Tusk.
Pomysł stworzenia projektu ćwiczeń wojskowych dla wszystkich dorosłych obywateli polskich został przedstawiony przez premiera w ubiegłym tygodniu. We wtorek Tusk rozwinął go podczas posiedzenia Rady Ministrów. Szef rządu zapowiedział osiągnięcie możliwości do przeszkolenia 100 tys. ochotników rocznie do 2027 r.
– Chętnych do służenia ojczyźnie w sytuacjach tego wymagających nie brakuje. Musimy zwiększyć zdecydowanie możliwości państwa, aby każdy zainteresowany szkoleniem wojskowym mógł w nim uczestniczyć – przekonywał szef polskiego rządu, dodając iż to „zadanie trudne ale wykonalne”.
Tusk powiedział, iż każdy pomiędzy 18. a 60. rokiem życia kto będzie zainteresowany dobrowolnymi szkoleniami wojskowymi otrzyma dokładne informacje, w jaki sposób takie szkolenie może odbyć.
– Poza armią zawodową i poza WOT musimy zbudować de facto armię rezerwistów i temu będą służyły nasze działania – podkreślił premier.
Cezary Tomczyk: Zwiększamy wydatki na obronność
W poniedziałek głos w sprawie zabrał również wiceszef MON Cezary Tomczyk. Minister podkreślił, iż szkolenia będą dobrowolne, ale powszechne, a zachęcić do udziału w nich mają „różnego rodzaju ulgi i benefity”.
Tomczyk stwierdził, iż choć na chwilę obecną nie ma „żadnego twardego scenariusza”, sugerującego zagrożenie atakiem ze strony wrogiego państwa, to Polska musi być przygotowana również na taką ewentualność.
– Dlatego zwiększamy też wydatki na obronność – podkreślił.
Decyzję Tuska dotyczącą szkoleń wojskowych pochwalił nominowany na stanowiska ambasadora USA w Polsce Tom Rose.
„Polska wyznacza drogę do bezpieczniejszej, bardziej samowystarczalnej Europy” – napisał w mediach społecznościowych.