Wołodymyr Zełenski odwiedził ukraińskich żołnierzy walczących w rejonie Wołczańska, niedaleko granicy z Rosją. Po spotkaniu poinformował, iż na tym odcinku frontu pojawili się najemnicy m.in. z Chin, Azji Środkowej i Afryki, zapowiadając reakcję na ich udział w wojnie.