Tychy: Modlono się w intencji Polaków poległych i zamordowanych w latach 1939-1947

noweinfo.pl 3 dni temu

W niedzielę 15 września w kościele pw. św. Krzysztofa w Tychach odprawiona została msza św. w intencji Polaków zabitych lub zamordowanych przez Niemców, Sowietów i Ukraińców w latach 1939-1947 w wyniku działań wojennych, ludobójstwa, represji i zsyłek. Uroczystość zorganizował tyski oddział Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. Wzięła w niej udział młodzież tyskich szkół.

Data mszy św. nie była przypadkowa. Za dwa dni – 17 września 2024 r. – obchodzić będziemy 85. rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę. Broniący się wówczas przed Niemcami Polacy otrzymali „cios w plecy” na mocy porozumienia Hitlera ze Stalinem (Pakt Ribbentrop – Mołotow).

Podczas mszy św. w kościele św. Krzysztofa śpiewał Tyski Chór Mieszany Presto Cantabile. Rozpoczęła się ona od „Bogurodzicy”, a zakończyła ją „Rota”. W Eucharystii wzięła udział młodzież i poczty sztandarowe z tyskich szkół: SP nr 7 im. Powstańców Śląskich, SP nr 10 im. G. Morcinka, SP nr 14 im. Armii Krajowej, SP nr 40, Zespołu Szkół nr 1 im. G. Morcinka, I LO im. L. Kruczkowskiego i II LO im C. K. Norwida.

Młodzież złożyła kwiaty pod znajdującą się w kościele tablicą upamiętniającą pomordowanych Kresowiaków. Po wojnie w Tychach zamieszkało wielu ich potomków. Rodacy z dawnych ziem wschodnich II RP ginęli i byli mordowani po zajęciu Kresów przez Sowietów. Byli zsyłani do łagrów Syberii i zabijani w katowniach NKWD.

Obaj agresorzy (Niemcy i ZSRR), każdy na swój sposób, dążyli do unicestwienia narodu polskiego, zaczynając od mordowania polskiej inteligencji. Niemcy w 1939 r. najpierw sami wywieźli do obozów koncentracyjnych profesorów krakowskich uczelni, a później po rozpoczęciu wojny z ZSRR, po wkroczeniu do Lwowa, z pomocą ukraińskich nacjonalistów, na Wzgórzach Wuleckich rozstrzelali profesorów lwowskich uczelni i członków ich rodzin. Później nacjonaliści ukraińscy spod znaku OUN i UPA dopuścili się ludobójstwa na bezbronnej ludności polskiej, które nazywamy dzisiaj Zbrodnią Wołyńską (w okrutny sposób zamordowano ok. 200 tys. Polaków, w tym kobiety i dzieci).

1 z 14
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik
Fot. J. Jędrysik

Podczas mszy świętej modlono się nie tylko za ofiary ludobójstwa dokonanego na Polakach przez Niemców, Sowietów, Ukraińców, ale również za żołnierzy polskich walczących na wszystkich frontach II wojny światowej, w tym za żołnierzy, którzy w Kampanii Wrześniowej przelewali krew w obronie polskości Śląska, m.in. w walkach w Wyrach, Żwakowie i Mikołowie.

(JJ)

Idź do oryginalnego materiału