Tyle zostało z gadania o „obronie polskich rolników”. Rekordowy import z Ukrainy, napędza go żywność

podlaski.info 12 godzin temu

Polska jest liderem w imporcie z Ukrainy. W lipcu jego wartość wyniosła 405 milionów dolarów. Statystyki nakręca żywność, ta sama, przez którą tracą polscy rolnicy.

Jak podaje portal Tygodnika Rolniczego ponad połowę ukraińskiego eksportu stanowi żywność, sprzedawana głównie w państwach Unii Europejskiej.

Mimo wojny i strat w rolnictwie Kijów notuje rekordy sprzedaży – podkreślają dziennikarze.

Polska zdecydowanym liderem

Przy polskim imporcie wartości 405,9 mln dolarów kolejni odbiorcy ukraińskich towarów wyglądają marnie: Holandia kupiła za 201 mln dolarów, Niemcy za niespełna 200 milionów, Hiszpania 161 mln a Włochy 142,5 mln dolarów. Wszystko to przy oficjalnych zapewnieniach ze strony rządu i współtworzącego gabinet Tuska PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, iż władza robi wszystko, by wspierać i bronić naszych rolników…

Żywność popłynie jeszcze szerszym strumieniem

„Kijów nie kryje, iż kolejne porozumienia z UE otwierają szerszy dostęp do rynku. Podniesiono limity m.in. na pszenicę (+130%), drób (+133%) i cukier (+500%). W lipcu 2025 r. minister gospodarki Ukrainy Julia Swyrydenko mówiła o stabilnych zasadach do 2028 r., a wiceminister Taras Kaczka przekonywał, iż to „jasny sygnał do inwestycji” w produkcję o wyższej wartości dodanej. 28 maja 2025 r. premier Denys Szmyhal zapewniał, iż choćby wprowadzenie kwot i ceł w części kategorii nie ograniczy eksportu, bo strefa wolnego handlu pozostaje” – czytamy na tygodnik-rolniczy.pl.

Idź do oryginalnego materiału