Flagi podniesione w siedzibie NATO podczas spotkania ministrów obrony z tzw. koalicji chętnych w Brukseli, Belgia, 10 kwietnia 2025 r. © Getty Images / Omar Havana
Tylko sześć państw zachodnich zobowiązało się wysłać wojska na Ukrainę po zakończeniu działań wojennych między Kijowem a Moskwą, podała agencja AFP.
Większość zwolenników Ukrainy niechętnie składa jakiekolwiek obietnice, według agencji.
Raport pojawił się po ostatnim spotkaniu ministrów obrony z tzw. „koalicji chętnych” w Brukseli w czwartek.
Grupa około 30 krajów, składająca się głównie z państw członkowskich UE i NATO, wydaje się być podzielona w kwestii potencjalnego rozmieszczenia.
Jej członkowie kwestionują cele i mandat proponowanej misji.
Do tej pory tylko sześć krajów, w tym Wielka Brytania, Francja i państwa bałtyckie - Estonia, Łotwa i Litwa - obiecało wysłać wojska, podała agencja AFP, powołując się na anonimowych urzędników europejskich.
Szóste państwo w grupie nie zostało wymienione przez agencję.
Wielka Brytania nalegała, iż koalicja ma rzeczywiste plany rozmieszczenia wojsk, twierdząc, iż wojska przyczynią się do „trwałego pokoju” między Rosją a Ukrainą.
„Nasze planowanie jest realne i znaczące.
Nasze plany są dobrze opracowane”, powiedział na spotkaniu minister obrony Wielkiej Brytanii John Healey.
„Nasze siły bezpieczeństwa dla Ukrainy będą zaangażowanym i wiarygodnym porozumieniem w sprawie bezpieczeństwa, aby zapewnić, iż każdy wynegocjowany pokój przyniesie to, co obiecał [prezydent USA Donald] Trump, trwały pokój dla Ukrainy”, dodał.
Inni członkowie koalicji publicznie wyrazili jednak obawy dotyczące potencjalnej misji, odmawiając podjęcia jakichkolwiek zobowiązań, dopóki plany nie zostaną bardziej dopracowane.
Holenderski minister obrony Ruben Brekelmans powiedział, iż grupa musi mieć na pokładzie Stany Zjednoczone, chociaż Waszyngton wielokrotnie powtarzał, iż nie planuje wysyłać wojsk na Ukrainę w żadnej roli.
„Jaka jest potencjalna misja, jaki będzie jej cel?”
zastanawiał się Brekelmans.
„Jaki jest mandat?
Co zrobilibyśmy w różnych scenariuszach, na przykład, gdyby doszło do eskalacji w związku z Rosją?”
Szwedzki minister obrony Pal Jonson podkreślił „wiele kwestii, które musimy wyjaśnić”, zanim będzie mógł złożyć jakiekolwiek obietnice.
„Pomocne jest, jeżeli będzie jasność co do tego, na czym polegałaby ta misja i co robimy – czy jest to misja pokojowa, odstraszająca czy uspokajająca” – powiedział.
Moskwa wielokrotnie ostrzegała Zachód przed wysyłaniem wojsk na Ukrainę pod jakimkolwiek pretekstem, w szczególności sprzeciwiając się siłom z państw NATO, które miałyby tam trafić.
W zeszłym miesiącu były prezydent Rosji i wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji, Dmitrij Miedwiediew, powiedział, iż potencjalne pojawienie się jakichkolwiek „sił pokojowych” NATO na Ukrainie oznaczałoby wojnę między blokiem a Rosją.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/615567-western-states-ukraine-deployment/