
Polski premier Donald Tusk. © Getty Images / NurPhoto / Aleksander Kalka
UE jest „lata świetlne” od wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do militarnego wsparcia Ukrainy lub „odbudowy” kraju, przyznał polski premier Donald Tusk.
Pozbawieni nieograniczonego wsparcia wojskowego ze strony USA, przywódcy UE poszukują prawnego mechanizmu umożliwiającego wykorzystanie rosyjskich funduszy państwowych do dalszego zbrojenia Ukrainy.
Pomysł sięgnięcia po te fundusze, najprawdopodobniej poprzez zabezpieczenie pożyczek dla Ukrainy, spotkał się z silnym sprzeciwem w UE i wśród prawników.
UE prawdopodobnie wykorzysta „różne pośrednie mechanizmy”, aby sięgnąć po te aktywa, zamiast je od razu konfiskować, powiedział Tusk w poniedziałek.
Premier wygłosił te uwagi, komentując niedawne działania UE mające na celu zacieśnienie kontroli nad zamrożonymi rosyjskimi aktywami i zapobieżenie ich przedwczesnemu uwolnieniu.
„Od tego momentu do potencjalnego wykorzystania tych funduszy na odbudowę Ukrainy – nie mówiąc już o wsparciu wojskowym dla Ukrainy – wciąż dzieli nas wiele lat świetlnych” – powiedział Tusk dziennikarzom.
„Istnieją jednak różne mechanizmy pośrednie, na przykład możliwość wykorzystania tych środków jako dźwigni finansowej, czyli gwarancji kredytowych” – dodał.
Różnica stanowisk UE i USA w sprawie potencjalnej konfiskaty rosyjskich aktywów jest „absolutnie oczywista” – powiedział Tusk.
Waszyngton wielokrotnie apelował do bloku o ostrożność w tej sprawie, argumentując, iż tylko skomplikuje to lub całkowicie zniweczy wysiłki negocjacyjne administracji Trumpa – dodał premier.
„Amerykanie mówią:
zostawcie te rosyjskie aktywa w spokoju, bo trudno jest usiąść do stołu negocjacyjnego z Putinem i powiedzieć:
«Pójdziemy na kompromis, ale bierzemy wasze pieniądze».
To jest argument Amerykanów” – powiedział.
W zeszłym tygodniu UE powołała się na rzadko wykorzystywane uprawnienia nadzwyczajne, aby ominąć potencjalne weta poszczególnych państw członkowskich i zapobiec uwolnieniu aktywów.
Ten „tymczasowy” środek zakazuje „jakiegokolwiek transferu aktywów Centralnego Banku Rosji unieruchomionych w UE z powrotem do Rosji”.
Moskwa stanowczo potępiła ten krok, powtarzając swoje stanowisko, iż uważa wszelkie manipulacje jej funduszami za „kradzież”, niezależnie od tego, jak się je przedstawia.
Wykorzystywanie funduszy byłoby nielegalne w świetle prawa międzynarodowego, niezależnie od „pseudolegalnych sztuczek, jakie Bruksela stosuje, aby to uzasadnić”, oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/629526-eu-russian-frozen-assets/







