Ujawnili niepokojący raport o Chinach. "Największe wyzwanie dla bezpieczeństwa USA"

natemat.pl 3 godzin temu
Chiny rozbudowują swoje siły nuklearne, zwiększyły presję militarną na Tajwan i wzmocniły więzi z Rosją w ciągu ostatniego roku – tego dowiadujemy się z najnowszego raportu Pentagonu, do którego dotarli dziennikarze "The Independment". Padają w nim niepokojące słowa o "największym wyzwaniu dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych".


Jak podaje "The Independent", w opublikowanym w środę raporcie Pentagonu "szczegółowo opisano działania przyspieszające najważniejsze obszary konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi". Co więcej, jak czytamy, Chiny w niektórych obszarach osiągają znaczny postęp, a z punktu widzenia USA najważniejsze są trzy rodzaje aktywności kraju rządzonego przez Xi Jinpinga.

Pokazali niepokojący raport o możliwościach militarnych Chin


Wysoki rangą urzędnik Pentagonu powiedział w rozmowie z dziennikarzami, iż Pekin pracuje nad "rozwojem bardziej zróżnicowanych i zaawansowanych technologicznie sił nuklearnych". "Podczas gdy oczekiwana liczba głowic nuklearnych utrzymuje stały wzrost, Chiny poszerzają swoje możliwości ich naprowadzania" – czytamy.

Zdaniem urzędnika amerykańskiej obrony dzięki temu Chińczycy będą mogli atakować więcej różnych typów celów, wyrządzać większe szkody i mieć więcej opcji na ewentualne kontrataki. Kraj Xi Jinpinga jest uważany za "największe wyzwanie dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych" – pisze "The Independent".

Według raportu Pentagonu, który przedstawia coroczną ocenę potencjału militarnego Państwa Środka dokonywaną przez Stany Zjednoczone i jest wymagany przez Kongres USA, Chiny miały w maju tego roku ponad 600 sprawnych głowic nuklearnych, tymczasem USA spodziewają się, iż do 2030 roku będą posiadać już ponad 1000 głowic.

"Strategia Pentagonu opiera się na założeniu, iż Chiny są największym wyzwaniem dla bezpieczeństwa USA, a zagrożenie ze strony Pekinu ma wpływ na sposób wyposażenia i organizacji amerykańskiej armii w przyszłości" – czytamy.

Raport wskazuje ponadto na rosnącą obecność chińskich wojsk wokół Tajwanu, autonomicznej wyspy, którą Chiny uważają za swoją. Jak napisano, "chińska marynarka wojenna pojawia się w regionie częściej i wzrosły incydenty przekraczania stref obrony powietrznej wyspy". Coraz częściej na Tajwanie realizowane są także chińskie ćwiczenia wojskowe.

W ubiegłym tygodniu na przykład wyspa została niemal otoczona przez 90 okrętów. Tajwańscy urzędnicy stwierdzili, iż wyglądało to tak, jakby Chiny "symulowały jej blokadę".

Xi Jinping wzmacnia współpracę z Putinem


Pentagon jest ponadto zaniepokojony zacieśniającą się współpracą Chin z Rosją. W raporcie podkreślono, iż Chiny wsparły rosyjską inwazję w Ukrainie i sprzedawały tam produkty, na których opiera się moskiewski przemysł zbrojeniowy.

O tym, jak silne są więzi Pekinu z Moskwą, świadczy choćby także październikowy szczyt grupy BRICS (Brazil, Russia, India, China, South Africa) w Kazaniu, na którym spotkali się obaj dyktatorzy. Xi Jinping i Władimir Putin ogłosili tam "nową erę" w stosunkach między Rosją i Chinami.

Chiński przywódca stwierdził, iż strategiczne partnerstwo jego kraju i Rosji jest "siłą stabilizującą świat pogrążony w chaosie". Xi Jinping wyraził też przekonanie o trwałej przyjaźni i współpracy chińsko-rosyjskiej. Putin nie był mu dłużny – nazywając Xi "drogim przyjacielem", rosyjski dyktator podkreślił znaczenie rosyjsko-chińskiej kooperacji dla globalnej stabilizacji.

Idź do oryginalnego materiału