Wołodymyr Zełenski przedłożył Radzie Najwyższej projekt wysłania ukraińskich żołnierzy do Turcji i Wielkiej Brytanii. Poszczególne oddziały miałyby zająć się szkoleniem, a dokładniej - obsługą systemów obronnych oraz ich ewentualnym ulepszaniem. Jak wyjaśniono w nocie dokumentu - to odpowiedź na wysiłki Rosji w celu "dalszego zajęcia terytorium" zaatakowanego państwa.
Ukraina chce wysłać żołnierzy za granicę. Zełenski proponuje ustawę
Projekt ustawy zatwierdzającej prezydencki dekret "O wysłaniu jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy do innych państw" trafił do ukraińskiego parlamentu w poniedziałek.
"W związku z trwającą na dużą skalę agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i mobilizacją przez agresora wysiłków na rzecz dalszego zajęcia terytorium naszego państwa, konieczne stało się wysłanie personelu wojskowego w ramach jednostek na terytorium państw partnerskich" - wyjaśniono w nocie informacyjnej, cytowanej przez agencję Unian.
Ukraina chce wysłać okręty za granicę. Zełenski przedstawił projekt ustawy
Zełenski przekazał, iż takie działanie "przyczyni się do otrzymania skomplikowanego sprzętu i wpłynie na rozwój jego skuteczności w celu ochrony suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy".
Zgodnie z projektem do Turcji miałaby trafić korweta ze 106 żołnierzami marynarki wojennej Ukrainy, natomiast do Wielkiej Brytanii: flotylla pięciu okrętów przeciwminowym (z 39-osobową załogą na każdym z nich) oraz 20 oficerów w ramach sztabu.
ZOBACZ: "Nie zdołają uratować ludzi". Zełenski o ewentualnym ataku na Polskę
Rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuk stwierdził, iż przyjęcie ustawy jest konieczne z uwagi na potrzebę dostosowania prawa wojskowego do faktycznego stanu wojny. - Musimy utrzymać nasze statki za granicą. A żeby do tego doszło, muszą zaistnieć ku temu stosowne podstawy prawne - cytuje Unian.
Obecnie obowiązujące prawo pozwala na utrzymywanie ukraińskiej floty poza granicami kraju do wspólnego użytku sojuszników, gdy prowadzone są ćwiczenia wojskowe. Formalnie jednak zarządzanie przez ukraińskie dowództwo niezależnymi jednostkami poza Ukrainą wymaga przyjęcia autorskiej ustawy Zełenskiego.
"Konieczne zmiany" w ukraińskiej armii. Powstaną Wojska Szturmowe
Jak przypomniała agencja Unian, 25 lipca prezydent Ukrainy podpisał ustawę o przedłużeniu stanu wojennego i powszechnej mobilizacji wojskowej. Podtrzymany został stan wojenny, natomiast obowiązkowe pobory do wojska mają odbywać się przynajmniej do 5 listopada.
Z kolei ukraiński sztab generalny przekazał, iż w armii powstaną nowe Wojska Szturmowe. - To wojska szybkiego reagowania. Ich główne zadanie to gwałtownie pojawić się na miejscu, wejść do walki, zniszczyć przeciwnika - powiedział rzecznik Andrij Kowalow.
ZOBACZ: Ukraina zmienia taktykę wobec Rosji. Tworzy nowy rodzaj wojsk
Jednostka ta ma dysponować głównie specjalistycznym uzbrojeniem dronowym i bazować na danych zebranych podczas dotychczasowych działań zbrojnych. Otrzyma także status oddziałów specjalnych i będzie wykorzystywana tylko wówczas, gdy zajdzie taka potrzeba.
W poniedziałek Zełenski poinformował ponadto, iż "Ukraina przekazała swoim partnerom pilną listę potrzeb w zakresie obrony powietrznej - systemów i pocisków, których dostępność mogłaby znacząco wpłynąć na rozwój wydarzeń i ograniczyć zdolność Rosji do prowadzenia wojny".
