Rosyjskie ataki dronów na Ukrainę pochłonęły kolejne ofiary śmiertelne. Krajowe służby ratunkowe potwierdziły śmierć dwóch osób w wyniku ataków na wschód od Charkowa, w pobliżu miasta Kupiańsk. Region ten od kilku miesięcy jest systematycznie atakowany przez siły rosyjskie.
Ataki dronów dotknęły również sam Charków, który regularnie staje się celem rosyjskich uderzeń. Gubernator regionu Ołeh Syniehubow poinformował o intensywnym 20-minutowym ataku, podczas którego odnotowano co najmniej 17 eksplozji.
W wyniku bombardowania Charkowa ranne zostały trzy osoby. Miasto na północnym wschodzie Ukrainy od początku wojny pozostaje jednym z najczęściej atakowanych celów rosyjskich sił.
Krzywy Róg pod ostrzałem
Na południowym wschodzie kraju rosyjskie siły przeprowadziły długotrwały atak na Krzywy Róg. Szef administracji wojskowej Ołeksandr Wilkuł poinformował, iż agresor użył zarówno pocisków, jak i dronów.
Atak na Krzywy Róg spowodował poważne zniszczenia infrastruktury. Miasto zostało odcięte od dostaw prądu i wody, a gubernator regionu potwierdził nieokreśloną liczbę rannych.
Kijów w stanie gotowości
W stolicy Ukrainy również odnotowano aktywność rosyjskich sił. Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, iż jednostki obrony powietrznej przez pewien czas prowadziły działania defensywne.
Na szczęście w przypadku Kijowa nie ma doniesień o ofiarach ani zniszczeniach. Systemy obrony powietrznej skutecznie odpierały zagrożenie nad stolicą.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.