Ukraina ściąga mężczyzn do kraju

upday.com 1 tydzień temu

W związku z faktem, iż Ukrainie brakuje żołnierzy do walki z Rosją, Kijów od dłuższego czasu zapowiadał podjęcie kroków, które umożliwią ściągnięcie do kraju mężczyzn w wieku poborowym. Wołodymyr Zełenski w ubiegłym tygodniu podpisał nową ustawę o mobilizacji. Dokument wprowadzi w życie szereg zmian w obecnym systemie poboru do armii.


Ukraiński rząd zatwierdził w środę przepisy, zgodnie z którymi mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza krajem, będą mogli uzyskać paszport obywatela Ukrainy wyłącznie na terenie swojego kraju.

"Uzyskanie paszportu przez obywatela Ukrainy w wieku od 18 do 60 lat na wyjazd za granicę odbywa się w jednostce terytorialnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Paszporty takie nie są wysyłane do odrębnego oddziału lub zagranicznej misji dyplomatycznej Ukrainy w celu ich wydania" - napisano w komunikacie rządu w Kijowie.

Zasady te nie dotyczą obywateli, którym zezwolono na przekraczanie granic państwa w czasie stanu wojennego, w tym osób niepełnosprawnych.

Przepisy ogłoszono dzień po tym, jak minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba zawiesił do 18 maja świadczenie usług konsularnych dla Ukraińców w wieku poborowym i oświadczył, iż "przebywanie za granicą nie zwalnia z obowiązków wobec państwa". Skrytykował przy tym osoby, które będąc za granicą, unikają udziału w wojnie z rosyjskim agresorem.

"Jeśli ci ludzie uważają, iż ktoś tam, daleko na froncie, walczy i oddaje swoje życie za to państwo, a ktoś posiedzi za granicą, a przy tym będzie otrzymywać od państwa usługi, to tak to nie działa" - napisał we wtorek Kułeba na platformie X.

Kosiniak-Kamysz: Polska może pomóc

W środę szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, iż nie dziwi się ukraińskim władzom, które robią wszystko, aby dostarczać żołnierzy na front. Wicepremier wyraził również solidarność z Ukraińcami walczącymi na froncie, których pretensje do rodaków wyjeżdżających z kraju, aby uniknąć powołania, są - jego zdaniem - uzasadnione.

"To jest obowiązek każdego obywatela w danym państwie (...), obywatele Ukrainy mają obowiązki wobec państwa" - skomentował szef MON. "My już dawno sugerowaliśmy, iż jesteśmy też w stanie pomóc stronie ukraińskiej w tym, żeby ci, którzy są objęci obowiązkiem służby wojskowej, udali się na Ukrainę" - dodał.

18 maja na Ukrainie wejdzie w życie nowa ustawa mobilizacyjna, która wprowadza szereg zmian w obecnym systemie rekrutacji do wojska, m.in. rozszerzając uprawnienia władz do wydawania wezwań do wojska dzięki systemu elektronicznego. Kułeba we wtorek poinformował, iż po tym terminie "proces przyjmowania i rozpatrywania wniosków o podjęcie działań konsularnych będzie kontynuowany z uwzględnieniem nowych wymagań wynikających z przepisów ustawy".

Źródło: zm/ mms/ PAP

Idź do oryginalnego materiału