Rosja zajęła Kurachowe: W sobotę 11 stycznia analitycy DeepState poinformowali, iż Rosja zajęła Kurachowe, będące jej zdaniem największym zaludnionym obszarem w południowo-zachodniej części Donbasu. Ponadto rosyjska armia posunęła się w okolice Andrijiwki, Sołonego i Nowosiłki w ukraińskim obwodzie donieckim. Tym samym potwierdziły się doniesienia o przejęciu miasta, o czym już 6 stycznia pisało rosyjskie MSZ.
REKLAMA
Ukraina odważnie broniła miasta: Według Rosji Kurachowe zostało zdobyte za sprawą aktywnych działań ofensywnych jednostki "Południowej". Natomiast Ukraina miała bronić miasta z wykorzystaniem dużych sił, w tym "zagranicznych najemników", czołgów i artylerii. "W sumie do utrzymania Kurachowego dowództwo Sił Zbrojnych Ukrainy skoncentrowało 26 batalionów liczących ponad 15 tys. personelu wojskowego" - napisało Ministerstwo Obrony Rosji.
Zobacz wideo Wołodymyr Zełenski zakręciła kurek z rosyjskim gazem. Czy czekają nas podwyżki?
Straty Ukrainy: Zdaniem rosyjskiego MSZ Ukraina straciła ponad 12 tysięcy żołnierzy, około 3 tys. jednostek różnego rodzaju broni i sprzętu wojskowego, w tym 40 czołgów oraz innych opancerzonych pojazdów bojowych. "Utworzenie kontroli nad tym ważnym węzłem logistycznym znacznie skomplikowało logistykę i wsparcie techniczne grupy Sił Zbrojnych Ukrainy w kierunku donieckim" - napisał rosyjski resort.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Tempo Rosjan spadło, ale się nie zatrzymują. Mają jeden poważny problem w powietrzu". Źródła: DeepState na Telegramie, Ministerstwo Obrony Rosji na Telegramie