Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w sobotę, iż sytuacja w mieście Kupiańsk w obwodzie charkowskim, a także rurociąg, przez który mogliby przedostać się rosyjscy żołnierze, jest pod kontrolą wojsk ukraińskich.
— Wyjście z rurociągu, którego wróg użył do przerzutu personelu (wojskowego) do Kupiańska, znajduje się pod kontrolą ukraińskich obrońców. Rurociąg nie prowadzi bezpośrednio do miasta — podano w komunikacie.
Sztab poinformował, iż w rejonie Kupiańska znajduje się kilka rurociągów.
— Trzy z czterech nitek zostały już uszkodzone i zalane, a wyjście z czwartej znajduje się pod kontrolą sił obrony – czytamy w komunikacie. Według danych Sztabu Generalnego w mieście prowadzona jest operacja przeciwdywersyjna, a wokół miasta – działania poszukiwawczo-uderzeniowe.
Wcześniej w sobotę analitycy ukraińskiego projektu DeepState poinformowali, iż Rosjanie po raz trzeci – po operacjach w rejonie Sudży w obwodzie kurskim w Rosji i w Awdijiwce w obwodzie donieckim – wykorzystali gazociąg do przerzucenia swoich wojsk. Siły inwazyjne pokonały rzekę Oskił, a następnie wkroczyły do Kupiańska w obwodzie charkowskim.
— Do przemieszczania się wewnątrz rurociągu używane są specjalnie opracowane leżanki na kółkach, a także, tam, gdzie pozwala na to wysokość, hulajnogi elektryczne. Trasa do okolic Kupiańska zajmuje około czterech dni, dlatego po drodze wyznaczono specjalne miejsca na odpoczynek. (Przygotowano też) zapasy żywności —powiadomił DeepState.
Według danych DeepState, w Kupiańsku znajdują się już stanowiska startowe rosyjskich operatorów dronów FPV. W ocenie strony ukraińskiej problemem jest brak ogłoszenia przymusowej ewakuacji mieszkańców miasta, którzy przebywają w tych samych budynkach, co przeciwnik. Z tego powodu armia ukraińska nie może przeprowadzać uderzeń na pozycje Rosjan.
Czytaj też:
Szef MSZ Ukrainy: Oczekujemy wojskowej delegacji z Polski