Rzecznik ukraińskich sił powietrznych poinformował o wyczynie pilota F-16, któremu udało się zestrzelić sześć rakiet, w tym dwie przy użyciu działka pokładowego. Na marginesie dodał jednak, iż Kijów potrzebuje lepszych samolotów. W gorzkich słowach ocenił radary oraz wyposażenie bojowe myśliwców, które Ukraina otrzymała od sojuszników.
Szef wydziału komunikacji Dowództwa Sił Powietrznych ukraińskich Sił Zbrojnych opisał we wtorek wydarzenia, do których doszło 13 grudnia. Jurij Ignat w sieci opowiedział o wyczynie ukraińskiego pilota F-16
Do zdarzenia doszło, gdy Rosjanie wystrzelili przeciwko Ukrainie 200 dronów kamikadze oraz 90 rakiet różnego typu. Jak wskazał Ignat, podczas takich ataków głównym celem myśliwców F-16 są wrogie pociski manewrujące.
Ukraina. Pilot F-16 pokładowym działkiem ostrzelał rakiety
Ukraiński pilot zestrzelił cztery takie obiekty, wykorzystując do tego podwieszone pod skrzydłami rakiety krótkiego i średniego zasięgu. Radary wykryły jednak kolejne wrogie pociski, ale pilot nie miał już podstawowego uzbrojenia do zwalczania takich celów.
Mimo to – zgodnie z instrukcją od amerykańskich szkoleniowców – wiedział, iż teoretycznie może skorzystać z jeszcze jednej opcji: zbliżył się do pocisków i ostrzelał je serią z działka pokładowego myśliwca.
ZOBACZ: Zapowiedź z Białorusi doczekała się reakcji. „Ukraina jest zaskoczona”
„Ostrzeliwanie rakiet manewrujących z działka jest bardzo ryzykowne ze względu na dużą prędkość celu i niebezpieczeństwo detonacji. Ale zrobiłem tak, jak uczyli instruktorzy w USA i udało mi się trafić. Jak się okazało, dwie rakiety lecące obok siebie uległy zniszczeniu w tym samym czasie” – wyjaśnił pilot w relacji przytoczonej przez rzecznika.
F-16 w Ukrainie. Rzecznik Sił Powietrznych: Chcielibyśmy potężniejsze myśliwce
Jurij Ignat podkreślił, jak bardzo poświęcił się pilot. W wypowiedzi cytowanej przez Radio Swoboda zaznaczył, iż „mimo iż Ukrainie nie przekazano najnowocześniejszych modyfikacji F-16, jej piloci każdego dnia wykazują się wyjątkowymi umiejętnościami, maksymalnie wykorzystując dostępny sprzęt”.
Temat modyfikacji F-16 przekazanych Ukrainie przez sojuszników poruszył też w swoim wpisie w mediach społecznościowych. „Tak, chcielibyśmy otrzymać potężniejsze modyfikacje F-16, z mocniejszymi radarami i rakietami dalekiego zasięgu, ponieważ w pojedynkę dość trudno jest konkurować w bitwach powietrznych z technologicznymi samolotami Rosjan” – uznał.
ZOBACZ: „Kontrofensywa” Ukrainy pod lupą. Mocny wniosek eksperta. „Zbyt mała skala”
Jak zaznaczył, „dziś młodzi ukraińscy piloci codziennie udowadniają, iż są najlepsi czy to w kokpicie radzieckiego czy amerykańskiego myśliwca„. „Wyobraźcie sobie, jaką potężną siłą odstraszającą będą zaprawieni w wojnie ukraińscy piloci w centrum Europy, gdy na uzbrojenie Sił Powietrznych wejdą, dajmy na to, F-35” – napisał Ignat.
jk/wka / Polsatnews.pl