Jak widzimy na poniższych nagraniach, atak nie był wykonywany w sposób chaotyczny nastawiony na jakiekolwiek trafienie rosyjskich wozów zabezpieczenia technicznego, ale skoordynowanie mając na celu ich unieruchomienie. Nastąpiło ono poprzez dwukrotne trafienie pierwszego pojazdu (BREM-1M z mocniejszym 1000-konnym silnikiem), w skutek czego został skutecznie porażony, zaś jego załoga oraz ta w drugim BREM-1 uciekła. Po czasie uszkodzony został także wóz za nim. Za wykonanie całego zadania udaremnienia Rosjanom przejęcia porzuconego czołgu Strv 122 odpowiadali żołnierze z 12 Brygady Specjalnego Przeznaczenia. Cała sytuacja wskazuje, na konieczność używania przez Rosjan do przejmowania zachodniego typu nowoczesnych czołgów podstawowych aż dwóch wozów zabezpieczenia technicznego z racji braku posiadania odpowiedniego do tego typu zadań WZT. Podobny problem mają w wielu przypadkach także Ukraińcy.