Rosjanie i Ukraińcy nie są gotowi na zawarcie porozumienia w sprawie pokoju – powiedział w czwartek (16 października) telewizji Newsmax wiceprezydent USA J.D. Vance. Przekazał też, iż administracja doszła do wniosku, iż cła są bardziej skuteczne od sankcji, jeżeli chodzi o wpływanie na działania Rosji.
Wiceprezydent podkreślił, iż obie strony „muszą chcieć dojść do porozumienia”.
A obecnie, mimo całej naszej pracy, i zamierzamy dalej nad tym pracować, Rosjanie i Ukraińcy po prostu nie są w tym miejscu, w którym mogliby dojść do porozumienia
– ocenił Vance.
Zaznaczył, iż porozumienie jest możliwe, ale potrzeba dużo więcej pracy, by dotrzeć do tego punktu.
Uważam, iż istnieją fundamentalne rozbieżności w oczekiwaniach, bo Rosjanie mają tendencję do myślenia, iż radzą sobie lepiej na polu walki, niż jest w rzeczywistości
– kontynuował wiceprezydent.
Według niego utrudniło to osiągnięcie porozumienia w ciągu ostatnich kilku miesięcy, mimo iż poczyniono postępy.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Ujawnił też, iż administracja doszła do wniosku, iż cła są bardziej skuteczne niż sankcje, jeżeli chodzi o wpływanie na działania Rosji.
Jeśli chodzi dokładnie o Rosję, to oczywiście głównym czynnikiem napędzającym ich gospodarkę jest ropa, którą sprzedają Indiom i Chinom
– powiedział.
Więc (prezydent) pracuje zarówno z Indiami, jak i z Chinami, próbując ograniczyć tę sprzedaż ropy i wywrzeć pewien nacisk na strony w regionie, by osiągnąć pokój – kontynuował. Wiceprezydent zapewnił, iż Trump będzie przez cały czas „agresywnie nad tym pracować.
Przedstawiciel Białego Domu powiedział w czwartek agencji Reutera, iż USA i Indie przeprowadziły produktywne rozmowy handlowe, a rafinerie w Indiach już ograniczają import ropy z Rosji o połowę.
Indie bez rosyjskiej ropy. Prezydent USA ogłasza
Dzień wcześniej prezydent USA ogłosił, iż Indie nie będą kupować rosyjskiej ropy. Jak dodał, poinformował go o tym przywódca Indii Narendra Modi. – Zapewnił mnie dzisiaj, iż nie będą kupować ropy od Rosji. (…) Teraz muszę sprawić, by Chiny zrobiły to samo – oświadczył Trump w Gabinecie Owalnym.
Po tej wypowiedzi indyjskie MSZ przyznało w czwartek, iż realizowane są rozmowy dotyczące współpracy energetycznej z Waszyngtonem, ale podkreśliło, iż priorytetem Delhi jest ochrona krajowych konsumentów.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Reuters powiadomił, powołując się na źródła bliskie sprawie, iż niektóre indyjskie rafinerie przygotowują się do ograniczenia importu z Rosji, choć rząd nie poinformował ich formalnie o wstrzymaniu zakupów rosyjskiego surowca. Rozmówcy agencji twierdzą, iż natychmiastowa rezygnacja Indii z zakupów rosyjskiej ropy byłaby trudna, ponieważ doprowadziłaby do wzrostu cen ropy w kraju i groziła skokiem inflacji.
W okresie od kwietnia do września Indie importowały 1,75 mln baryłek rosyjskiej ropy dziennie. Oznacza to spadek – obecne zakupy rosyjskiego surowca stanowią 36 proc. całkowitego indyjskiego importu ropy, podczas gdy rok wcześniej stanowiły one 40 proc.
