USA ogranicza obecność wojskową w Rumunii. „Europa musi zagwarantować własną obronę”

euractiv.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/usa-ogranicza-obecnosc-wojskowa-w-rumunii-europa-musi-zagwarantowac-wlasna-obrone/


Waszyngton zdecydował o wycofaniu części żołnierzy ze wschodniej flanki NATO, w tym z rumuńskiej bazy Mihail Kogălniceanu. To kolejny sygnał, iż administracja Donalda Trumpa przenosi strategiczny punkt ciężkości w kierunku Indo-Pacyfiku.

Stany Zjednoczone zapowiedziały zmniejszenie liczby wojsk stacjonujących na wschodniej flance NATO, obejmującej Rumunię, Bułgarię, Słowację i Węgry, poinformowało w środę rumuńskie ministerstwo obrony. Nie chodzi jednak o całkowite wycofanie, ale o czasowe zawieszenie rotacyjnych rozmieszczeń amerykańskich sił w regionie.

W Rumunii pozostanie około 900–1000 żołnierzy USA, podczas gdy w tej chwili jest ich blisko 1700. Redukcja dotknie przede wszystkim bazę lotniczą Mihail Kogălniceanu, z której wycofanych zostanie około 800 wojskowych. Siły amerykańskie stacjonujące w bazach Deveselu i Câmpia Turzii pozostaną w niezmienionej liczbie.

Zwrot ku Indo-Pacyfikowi

„Decyzja była przewidywalna w kontekście zmian w priorytetach Waszyngtonu”, oświadczyło rumuńskie ministerstwo obrony, podkreślając, iż „NATO znacząco wzmocniło swoją obecność i aktywność na wschodniej flance, co pozwala Stanom Zjednoczonym elastyczniej kształtować swoją strategię wojskową w regionie”.

Minister obrony Rumunii Ionuț Moșteanu zaznaczył, iż decyzja USA wpisuje się w nowe priorytety strategiczne Waszyngtonu, koncentrujące się na regionie Indo-Pacyfiku.

Oficjane oświadczenie USA poprzedził wtorkowy (28 października) wpis minister obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza:

„Odbyłem istotną rozmowę telefoniczną z komisarzem UE ds. obrony i przestrzeni kosmicznej, Andriusem Kubiliusem. Otrzymaliśmy deklarację pełnego wsparcia dla Polski w realizacji programu SAFE oraz we wzmacnianiu infrastruktury bezpieczeństwa naszego kraju”, napisał szef MON.

„Rozmawialiśmy również o możliwości rozszerzenia programu SAFE na kolejne państwa oraz o projekcie europejskiej «zapory antydoronowej» inicjatywie, która wzmocni bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO”, dodał.

„Rumunia pozostaje bezpieczna”

Prezydent Rumunii Nicușor Dan zapewnił, iż strategiczne partnerstwo między Rumunią a Stanami Zjednoczonymi pozostaje silne, a amerykańska infrastruktura wojskowa w kluczowych bazach będzie przez cały czas w pełni operacyjna.

Minister Moșteanu podkreślił, iż obecność sojusznicza w Rumunii wciąż ma znaczący charakter i obejmuje nie tylko żołnierzy amerykańskich, ale także kontyngenty z Francji, Belgii, Luksemburga, Portugalii oraz Macedonii Północnej. Zaznaczył, iż więzi Bukaresztu z Waszyngtonem pozostają trwałe, a kraj zachowuje pełne poczucie bezpieczeństwa.

Minister dodał, iż Rumunia otrzymała od Stanów Zjednoczonych nowoczesny system obrony przeciwlotniczej, który znacząco zwiększa zdolność państwa do ochrony przestrzeni powietrznej przed dronami i innymi zagrożeniami.

Idź do oryginalnego materiału