Ukraina i Stany Zjednoczone prowadzą w tej chwili rozmowy robocze w sprawie dostaw wsparcia obronnego, w tym komponentów obrony przeciwpowietrznej. Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, iż jego kraj musi zapewnić obronę swoich obywateli.
Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało, iż Kijów nie otrzymał oficjalnych informacji dotyczących dostaw pomocy obronnej z USA. Resort zwrócił się z prośbą o rozmowę telefoniczną z amerykańskimi partnerami w celu wyjaśnienia szczegółów.
Ukraina gotowa kupić uzbrojenie
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha oświadczył, iż jego kraj jest gotowy zakupić uzbrojenie ze Stanów Zjednoczonych. Przypomniał o ogromnej liczbie pocisków, które Rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy w ostatnim okresie.
«Tak ogromna skala aktów terroru jest dowodem na jaskrawe odrzucenie przez Rosję wysiłków pokojowych pod przewodnictwem USA i wezwań do zaprzestania zabójstw jako pierwszego kroku w kierunku pokojowego rozwiązania» - stwierdził Sybiha. Minister dodał, iż Ukraina potrzebuje więcej systemów przechwytujących i jest gotowa je kupić lub wynająć.
Biały Dom potwierdza wstrzymanie dostaw
We wtorek Biały Dom potwierdził doniesienia portalu Politico o wstrzymaniu przekazywania części pocisków do systemów obrony powietrznej dla Ukrainy. Rzeczniczka stwierdziła, iż decyzja została podjęta, aby «postawić interesy Ameryki na pierwszym miejscu».
«Ta decyzja została podjęta, aby postawić interesy Ameryki na pierwszym miejscu po przeglądzie DOD (Pentagonu) wsparcia wojskowego i pomocy udzielanej przez nasz kraj innym krajom na całym świecie. Siła sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych pozostaje niepodważalna -- wystarczy zapytać Iran» - napisała w oświadczeniu zastępczyni rzeczniczki Białego Domu Anna Kelly.
Pentagon wstrzymuje dostawy pocisków
Wcześniejsze doniesienia Politico wskazywały, iż Pentagon postanowił wstrzymać dostawy niektórych rodzajów pocisków na Ukrainę. Powodem tej decyzji jest niski poziom zapasów w amerykańskim arsenale.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.
