USA wysyłają żołnierzy na Cypr

Amerykanie wysyłają żołnierzy na Cypr – będą pomagać w ewakuacji z Libanu

Stany Zjednoczone wysłały na Cypr kilkudziesięciu żołnierzy w związku z gwałtownym wzrostem napięć między Izraelem a Hezbollahem, poinformowali w środę urzędnicy amerykańscy w rozmowie z CNN .

Decyzja ta zapadła w momencie, gdy realizowane są przygotowania na wypadek potencjalnych zdarzeń, w tym ewentualnej ewakuacji obywateli USA z Libanu w razie wybuchu wojny na szeroką skalę.

Rzecznik Pentagonu, generał dywizji Pat Ryder potwierdził rozmieszczenie „niewielkiej liczby personelu wojskowego USA” w regionie jako środka zapobiegawczego , nie podając jednak szczegółów.

Brytyjski rząd ogłosił we wtorek wysłanie 700 żołnierzy na Cypr , aby przygotować się na potencjalną ewakuację obywateli z Libanu. Premier Keir Starmer wezwał obywateli brytyjskich w Libanie do „natychmiastowego opuszczenia kraju”.

W ostatnich dniach napięcia gwałtownie wzrosły po izraelskich tajnych operacjach i atakach lotniczych w Libanie , w wyniku których zginęły setki cywilów i bojowników Hezbollahu. Hezbollah odpowiedział atakami rakietowymi na cele izraelskie, w tym wystrzeleniem rakiety w Tel Awiwie w środę.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken oświadczył, iż realizowane są wysiłki dyplomatyczne mające na celu zapobieżenie „pełnej wojnie” między Izraelem a Libanem. „Ryzyko eskalacji w regionie jest duże” – powiedział Blinken swoim odpowiednikom z Rady Współpracy Zatoki Perskiej na spotkaniu pobocznym Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

Amerykański urzędnik, wypowiadający się pod warunkiem zachowania anonimowości, ostrzegł, iż sytuacja jest „najbliższa spirali wojny regionalnej, jaką kiedykolwiek mieliśmy” od ataku Hamasu na Izrael 7 października. Rosną obawy o potencjalną interwencję Iranu w celu wsparcia Hezbollahu.