W miejscowości Osiny w powiecie łukowskim około drugiej w nocy z wtorku na środę doszło do eksplozji niezidentyfikowanego obiektu, jak poinformował asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji. Policjanci znaleźli na miejscu nadpalone szczątki metalowe i plastikowe, które w tej chwili są przedmiotem szczegółowych analiz służb.
Wybuch spowodował powybijanie szyb w kilku pobliskich domach, jednak nikt nie został ranny w tym zdarzeniu. Według PAP służby przez cały czas ustalają, czym był niezidentyfikowany obiekt, który spadł w województwie lubelskim.
Ocena wojska ws. naruszenia przestrzeni
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdziło oficjalnie, iż w nocy z wtorku na środę nie doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi. "Minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi" - podkreślono we wpisie DORSZ na portalu X.
Według wstępnych ocen DORSZ znaleziony obiekt może stanowić element starego silnika ze śmigłem, jak przekazano do Centrum Operacji Powietrznych. Jednocześnie nieoficjalne źródła zbliżone do wojska sugerują według gazeta.pl, iż obiekt może być dronem typu Shahed 131 lub 136, co wymaga dalszych badań.
Działania służb na miejscu
Na miejscu zdarzenia pracują żołnierze Żandarmerii Wojskowej, którzy prowadzą szczegółową analizę obiektu zgodnie z informacją DORSZ. Aktywowane zostały również Lotnicze oraz Naziemne Zespoły Poszukiwawczo-Ratownicze celem sprawdzenia rejonu zdarzenia, jak informuje businessinsider.com.pl.
Czynności śledcze realizowane są pod nadzorem prokuratora z powiadomieniem wojska oraz adekwatnych służb, według businessinsider.com.pl. Informacja o znalezieniu obiektu została przekazana do Centrum Operacji Powietrznych dla dalszej analizy.
Źródła wykorzystane: "PAP", "businessinsider.com.pl", "gazeta.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.
