Uważajcie na Rosjan mówiących o "pokoju". Dla Kremla to słowo ma zupełnie inne znaczenie niż dla nas. Historia pokazuje jednoznacznie [OPINIA]

wiadomosci.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Władimir Putin na Alasce, 15 sierpnia 2025 r.


"Prawdopodobnie od samego początku ideolodzy bolszewiccy zdawali sobie sprawę z tego, jak potężną bronią może być dla nich powszechne pragnienie pokoju — jak łatwowierni i irracjonalni mogą być ludzie, gdy tylko pojawi się najmniejsza pokusa, by uwierzyć, iż pokój jest na wyciągnięcie ręki" — napisał radziecki dysydent Władimir Bukowski w 1982 r. Czasy się zmieniły, a zdanie to zachowuje szczególną aktualność. Wielu amerykańskich polityków, łącznie z Donaldem Trumpem, naiwnie wierzy w rosyjską wizję "pokoju". Historia boleśnie pokazała, jak Rosja rozumie to pojęcie. I z jakimi ofiarami się ono wiąże — pisze James Kirchik, reporter Axel Springer Global Reporter i autor książki "Koniec Europy: dyktatorzy, demagodzy i nadchodząca ciemna epoka".
Idź do oryginalnego materiału