Viktor Orban, w przeciwieństwie do wielu innych europejskich przywódców, dystansuje się od szerokiej pomocy napadniętej Ukrainie. Utrzymuje też kontakty z Władimirem Putinem. W lipcu, gdy Budapeszt objął prezydencję w Unii Europejskiej, węgierski polityk udał się z wizytą do Moskwy.
Teraz Orban odniósł się do pojawiających się coraz częściej informacji, iż wojna rozpoczęta przez Władimira Putina, zakończy się jakimś porozumieniem pokojowym. — Negocjacje między Rosją a Ukrainą, które odbyły się w Stambule w 2022 r., udowadniają, iż rozwiązanie konfliktu nie jest problemem nierozwiązalnym — powiedział w wywiadzie dla telewizji M1.
Dodał, iż „porozumienia zostały spisane na papierze, a do osiągnięcia porozumienia pozostało zaledwie kilka godzin”.
Wojna w Ukrainie. Kulisy negocjacji z 2022 r.
W pierwszych dniach wojny w Ukrainie między Moskwą a Kijowem toczyły się intensywne rozmowy pokojowe, a obie strony były gotowe na daleko idące ustępstwa. Przełom w negocjacjach nadszedł w ostatnich dniach marca 2022 r. w Stambule. Wówczas Rosja i Ukraina ogłosiły, iż wypracowały wspólny tekst komunikatu, tzw. komunikatu stambulskiego. Napisała go strona ukraińska, a Rosjanie go zaakceptowali jako podstawę późniejszego traktatu pokojowego.
Ukraina miała przyjąć status neutralny, a Rosja miała wycofać sprzeciw wobec członkostwa Ukrainy w UE i otworzyć kwestię przynależności Krymu, którą wcześniej uważała za zamkniętą. Szczegółowe negocjacje nie zakończyły się jednak sukcesem i pod koniec kwietnia doszło do ich fiaska.