W Centralnym Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu rozmawiali o sile plakatu

doxa.fm 8 miesięcy temu

Dokładniej o tym, jaki wpływ te obrazy mają na podświadomość człowieka. Joanna Filipczyk, dyrektorka Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu oraz Romuald Jeziorowski opowiedzieli także o roli artystów w czasach wojny. Spotkanie „Sztuka a wojna”, które odbyło się wczoraj (23.02) było wydarzeniem towarzyszącym wystawie „Plakat przeciw wojnie”.

– Wystawa, jak i spotkanie były zainspirowane drugą rocznicą ataku zbrojnego Rosji na Ukrainę. Chcieliśmy aby, zarówno wystawa, jak i dyskusja nad „Sztuką a wojną” odbyły się przed 24.02. Dlatego też zorganizowaliśmy spotkanie dzień przed rocznicą tego ataku – tłumaczy Michał Jakubik z Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu.

– Pomimo tego, iż to spotkanie towarzyszyło wystawie współczesnych plakatów, to wraz z Romualdem Jeziorowskim chcieliśmy sięgnąć do historii. Dokładniej do takich momentów, gdy artyści przejmowali się sprawami wojennymi i opisywali swą sztuką okrutną rzeczywistość – opowiada Joanna Filipczyk, dyrektorka Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu.

– Artyści zawsze coś zmieniali w postrzeganiu świata i muszą dalej to robić – stwierdza Janina, mieszkanka regionu, uczestniczka spotkania.

– Obraz zawsze mówi z siłą tysiąca słów i zupełnie inaczej trafia do człowieka. Słowa, perswazja odnośnie ważnych rzeczy zawsze są ułomne. Natomiast obraz, zwłaszcza w XXI w., ma swoją siłę – mówi Arkadiusz, mieszkaniec regionu, uczestnik spotkania.

Wystawę „Plakat przeciw wojnie” można zobaczyć w CMJW w Opolu do 29.02.

Szersza relacja z wydarzenia:

Galeria zdjęć:

autor: Sara Rostkowska

Idź do oryginalnego materiału