Jest postęp w rozmowach na temat pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy. Poinformował o tym w Luksemburgu wiceszef MSZ Ignacy Niemczycki przed rozpoczęciem unijnej narady ministerialnej.
Chodzi o pożyczkę opiewającą na 140 miliardów euro, która ma być sfinansowana z zablokowanych rosyjskich aktywów. Polska, jak mówił wiceszef MSZ-tu, popiera to rozwiązanie.
Jest oczywiste, iż od sytuacji finansowej Ukrainy zależy jej zdolność do przeciwdziałania agresji Rosji. Udało się znaleźć rozwiązanie, które wydaje się, iż zaspokaja z jednej strony potrzebę niektórych państw strefy euro, żeby nie doprowadzić do naruszenia zasad. Z drugiej strony będziemy w stanie zapewnić pieniądze dla Ukrainy
– podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.
Cała sprawa jest skomplikowana prawnie. Zablokowane rosyjskie aktywa są na koncie belgijskiej firmy rozliczeniowej Euroclear i władze w Brukseli obawiają się rosyjskich pozwów.
Komisja Europejska przekonuje, iż to nie jest konfiskata i iż Ukraina odda pieniądze, jeżeli Rosja zapłaci odszkodowania wojenne. Komisja podkreśla też, iż wszystkie kraje powinny wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności i wesprzeć finansowo Belgię, jeżeli Rosja zaskarży ją do sądu
Czytaj także:

19. pakiet sankcji wobec Rosji w tym tygodniu
Dziewiętnasty pakiet sankcji wobec Rosji ma zostać przyjęty w tym tygodniu - zapowiedziała szefowa dyplomacji Unii Europejskiej Kaja Kallas. Przed rozpoczęciem spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu zwróciła...
Czytaj więcejDetails