W miesiąc na Marsa Rosjanie zbudowali prawdziwego potwora

news.5v.pl 5 godzin temu

Być może udało rozwiązać się jednej z największych problemów podróży kosmicznych. Rosjanie zaprezentowali nowy typ silnika, który może w przyszłości zabrać człowieka na Marsa w mniej niż dwa miesiące.

Zanim na poważnie podejdziemy do tematu załogowej eksploracji innych planet, najpierw należy pokonać szereg przeszkód natury technologicznej. Jednym z taki problemów i to chyba choćby nie najpoważniejszym, jest czas, jaki zajęłoby dotarcie do innej planety. choćby chcąc lecieć na Marsa, musielibyśmy być gotowi spędzić w kosmosie co najmniej 8 miesięcy, a może choćby i dłużej. A co o ile dałoby się to zorganizować w 60 dni? Albo w miesiąc? Z takiego założenia wyszli rosyjscy naukowcy i zaczęli działać.

Rosjanie odpalają kolosa. To cacko zabierze nas na Marsa w mniej niż 60 dni

Rosyjscy naukowcy i inżynierowie z instytutu badawczego Rosatom w Troicku zaprezentowali prototyp nowego silnika plazmowego, który może zrewolucjonizować podróże kosmiczne. Dzięki tej technologii lot na Marsa mógłby zająć zaledwie 30 do 60 dni, co stanowiłoby ogromny skok w porównaniu z obecnymi możliwościami. Silnik, wykorzystujący wodór jako paliwo, jest w stanie rozpędzić naładowane cząstki do prędkości 100 km/s, co stawia Rosję w czołówce badań nad napędami przyszłości.

Nowy silnik plazmowy opiera się na magnetycznym akceleratorze plazmy, który eliminuje konieczność spalania tradycyjnego paliwa. W przeciwieństwie do konwencjonalnych silników rakietowych, gdzie prędkość przepływu materii wynosi około 4,5 km/s, rosyjski silnik wykorzystuje pole elektromagnetyczne do przyspieszenia naładowanych cząstek, takich jak elektrony i protony. Dzięki temu osiąga się znacznie wyższe prędkości, sięgające choćby 100 km/s.

Silnik działa w trybie impulsowo-okresowym, a jego moc wynosi około 300 kW. Według naukowców, zasoby silnika pozwalają na pracę przez ponad 2400 godzin, co wystarcza na misję transportową na Marsa. w tej chwili realizowane są naziemne testy prototypu silnika. Do tego celu wykorzystywane jest specjalne stanowisko badawcze – komora o średnicy 4 metrów i długości 14 metrów, w której symulowane są warunki zbliżone do tych w przestrzeni kosmicznej. Komora wyposażona jest w zaawansowane czujniki, systemy próżniowe i chłodzenia.

Czytaj dalej poniżej

Choć prototyp silnika plazmowego brzmi obiecująco, jego praktyczne zastosowanie w misjach kosmicznych wciąż wymaga czasu. Pierwszy gotowy do lotu model ma pojawić się dopiero w 2030 roku. Mimo to, rosyjscy naukowcy są przekonani, iż ich technologia może zrewolucjonizować globalny przemysł kosmiczny, umożliwiając eksplorację dalekich zakątków Układu Słonecznego, a choćby wyprawy poza jego granice.

Grafika: IZVESTIA/Sergey Lantyukhov

Idź do oryginalnego materiału